PGNiG od ponad 20 lat dba o polskie powietrze

19 lutego 2024, 14:30 Alert

Spółka PGNiG Termika od ponad 20 lat wdraża rozwiązania mające na celu zadbanie o jakość polskiego powietrza. Wśród nich można znaleźć instalacje mokrego odsiarczania i odazotowania spalin czy uruchomienie bloku gazowo-parowego.

Nowoczesny blok gazowo-parowy w Ec Żerań. Fot. PGNiG

PGNiG Termika od ponad 20 lat dokłada starań, aby ich inwestycje miały jak najmniej negatywny wpływ na środowisko. Spółka informuje, że wszystkie jej zakłady spełniają nawet najostrzejsze wymagania środowiskowe, jak i unijne konkluzje BAT. Wśród instalacji chroniących środowisko wymienia mokrego odsiarczania (MIOS) czy odazotowania spalin (SCR). Termika wyposażyła kotły węglowe w wysokosprawne elektrofiltry minimalizujące emisję pyłu i utrzymującą ją zgodnie z polskimi normami ochrony powietrza.

W ramach walki o czyste powietrze na przełomie 2021 i 2022 roku spółka uruchomiła swoją największą inwestycję w Warszawie. Jest nią blok gazowo-parowy, o mocy zbliżonej do 500 MW. Spółka poinformowała, że jej uruchomienie pozwoliło na wyłączeniu dziesięciu, najstarszych w stolicy, kotłów węglowych. Tym samym udział węgla w miksie paliwowym Termiki spadł z 95 procent do 68 procent, a emisja dwutlenku węgla została zmniejszona prawie o połowę.

– Turbozespół gazowy Termiki w nominalnym punkcie pracy pobiera 600 m3/s powietrza, co odpowiada 730 kg/s. Przy założeniu, że pracuje on non-stop przez cały rok kalendarzowy – 8760 godzin, jego zapotrzebowanie na powietrze wyniesie 18,9 mld m3 (odpowiednio 23 mld kg) powietrza atmosferycznego. W praktyce należałoby urzeczywistnić te wyniki przyjmując połowę, czyli odpowiednio 9.5 mld m3 i 11.4 mld kg powietrza rocznie – informuje spółka.

Spółka poinformowała również, że średnie zanieczyszczenie powietrza pyłami PM10 w okolicy Żerania oscyluje w granicy 25 ug/m3. Zastosowane przez spółkę filtry są skuteczne w 100 procentach w przypadku pyłów o większej średnicy.

– Powierzchnia dzielnicy wynosi ok. 73 km2 czyli 7,3∙1011 cm2. Na każdy 1 cm2 powierzchni naciska powietrze o masie 1 kg, więc na Białołęce mamy ok. 7,3∙1011 kg powietrza. Wysokość troposfery i stratosfery łącznie przyjmujemy jako 50-60 km. Dla dalszych obliczeń przyjmijmy najbliższe otoczenie – wysokość 1 km nad powierzchnią ziemi.  Gdybyśmy chcieli przefiltrować ten słup powietrza do końca atmosfery, turbozespół gazowy z Ec Żerań potrzebowałby na to 11 574 dni, czyli 31,7 roku. Dla naszych obliczeń wróćmy do wspomnianego kilometra wysokości. Wtedy okaże się, że na oczyszczenie powietrza unoszącego się nad Białołęką do wys. 1000 metrów wystarczy nominalna praca BG-P przez pół roku. Jeśli założymy pracę ze zmiennym, częściowym obciążeniem możemy przyjąć, że oczyszczenie kilometra powietrza nad całą Białołęką zajmie nam jeden rok. Oznacza to, że w praktyce ten turbozespół gazowy jest w stanie przefiltrować całe otaczające nas powietrze na Białołęce (do wys. 1 km) wychwytując jednocześnie ok. 250 kg pyłów PM10 – wylicza spółka.

PGNiG Termika / Marcin Karwowski

Było żużlowisko a jest park miejski za sprawą Termiki