Centrum Energetyczne Jacquesa Delorsa z Francji zaleca jako jeden ze środków zaradczych na kryzys energetyczny oraz wysokie ceny gazu wprowadzenie unijnej regulacji o obowiązkowych zapasach gazu. Polska ma takie przepisy w postaci ustawy o zapasach i przekonuje Unię do ich skopiowania.
– Biorąc pod uwagę znaczenie gazu dla stabilności rynku w następnych dwóch dekadach, Unia Europejska powinna zrewidować rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw z 2017 roku i wprowadzić standardy gromadzenia zapasów gazu przed zimą na wzór niektórych państw członkowskich, na przykład do 90 procent pojemności w październiku – piszą Thierry Bros oraz Jean-Arnold Vinois odnosząc się do ustawy o zapasach gazu i ropy zobowiązującej podmioty w Polsce do gromadzenia ich na dwa miesiące sezonu grzewczego. Podobne przepisy posiada Francja.
– Taka regulacja wzmocni bezpieczeństwo dostaw i może uprościć sprawy poprzez porzucenie konieczności publikacji przeglądu letniego ENTSOG (stowarzyszenie operatorów systemu przesyłu gazu w Europie – przyp. red.) – piszą odnosząc się do corocznej oceny zapełnienia magazynów dokonywanej przez ENTSOG, ale niezobowiązującej do żadnych działań.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Francuski precedens. Ustawa o zapasach gazu jest w porządku?