EnergetykaEnergia elektrycznaGaz.Węgiel. energetyka węglowa

Naimski: Baltic Pipe da wybór. Będziemy zachęcać do kogeneracji

fot. naimski.pl

Piotr Naimski udzielił wywiadu w telewizji Wpolsce.pl. Tematem rozmowy była strategia energetyczna Polski i działalność rządu w sektorze gazownictwa.

– Pakiet umów podpisanych przez Waldemara Pawlaka i jego ludzi był bardzo niekorzystny. W interesie Polski było aby w 2010 roku podpisać kontrakt średnioterminowy, do 2014 roku, na kiedy planowano otwarcie terminalu LNG w Świnoujściu. Tymczasem podpisano kontrakt aż do 2022 roku, z możliwością dalszego przedłużenia. Jest to skrajnie niekorzystne, ponieważ uzależnia nasz kraj od dostaw gazu wyłącznie z jednego kierunku. Polska nie ma też prawie żadnych zysków z tranzytu gazu, co również wynika z kontraktu podpisanego przez Waldemara Pawlaka – mówił Naimski.

Obecnie istotną kwestią jest dywersyfikacja źródeł dostaw gazu do Polski. Czy nie jest to zbyt drogie? – To źle postawione pytanie – wtrącił Naimski. – Należy zapytać ile kosztuje nas brak dywersyfikacji. Jeden dostawca dyktuje nam ceny, bo nie mamy alternatywy.

Naimski mówił też o Baltic Pipe. – Jest to projekt korzystny dla nas i dla naszych duńskich partnerów. Będzie to źródło taniego gazu. Im bliżej realizacji takich projektów, tym więcej głosów krytyki. Nie powinniśmy się tym przejmować; mamy swoją strategię, plany i wiarygodnych partnerów, tego się trzymajmy – mówił Naimski.

Odniósł się również do pomysłu rozwoju kogeneracji w ramach polskiego ciepłownictwa: – Dostrzegamy te pomysły w rządzie. Kogeneracja z węglem bardzo dobrze wpisuje się w trudną dla nas politykę klimatyczno-energetyczną Unii Europejskiej. Będziemy zachęcać do kogeneracji, gdyż efektywnie wykorzystuje ona nasze zasoby – zakończył Naimski.


Powiązane artykuły

Unia zmienia magazyny gazu. Czy obniży ceny w zimie?

Unia Europejska wprowadziła zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowego napełniania magazynów gazu, umożliwiając państwom członkowskim większą elastyczność w realizacji tego celu....
Stacja ładowania Polenergia eMobility. Fot. Polenergia

Zielona energia nie jest przepustką do El Dorado operatorów ładowarek

Polenergia eMobility mimo wzrostu skali działalności nadal przynosi straty. Czy dlatego jej właściciel mrozi inwestycje, i chce ją sprzedać?

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Udostępnij:

Facebook X X X