Baltic Sea Gas Corridor stanowi alternatywną drogę dostaw gazu do Europy Wschodniej i Środkowej. Paliwo pochodzi ze źródeł duńskich i norweskich oraz jest tańsza od obłożonego opłatą tranzytową gazu z Niemiec.
Gaz-System poinformował o wspólnej, z duńskim Energinet, inauguracji Baltic Sea Gas Corridor. Spółka informuje, że jest to tańsza alternatywa dostaw gazu do Europy Środkowej i Wschodniej.
Baltic Sea Gas Corridor
Inwestycja transportuje gaz od 2022 roku, jako alternatywa trasa dostaw gazu ziemnego. Projekt, z racji na swoje znaczenie, otrzymał unijne dofinansowanie w wysokości 267 milionów euro.
Korytarz gazowy posiada całkowitą przepustowość w wysokości 10 miliardów metrów sześciennych rocznie i dwa miliardy metrów sześciennych rocznie dostępnej przepustowości.
Dywersyfikacja i niezależność
Baltic Sea Gas Corridor obejmuje około 40 procent importu gazu ziemnego do Polski (dane na 2023 rok). W 2022 roku, po napaści Rosji na Ukrainę, Unia Europejska podjęła decyzje o rezygnacji z gazu LNG i ropy (z LPG do końca 2024 roku). Wyjątkiem były państwa nieposiadające alternatywy jak Węgry czy Czechy. Dywersyfikacja dróg dostaw paliwa zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju. Infrastruktura przesyłowa może być ofiarą sabotażu. W 2023 roku chiński statek NewNew Polar Bear uszkodził gazociąg Balticconnector łączący Finlandię i Estonię. W listopadzie statek, również zarejestrowany w Hongkongu, został zatrzymany przez duńską marynarkę wojenną, w związku z podejrzeniem o uszkodzenie dwóch kabli telekomunikacyjnych. Do Polski gaz dociera głównie statkami przez terminal w Świnoujściu i gazociąg Baltic Pipe.
Bałtyk jest gazową bramą Europy Środkowej
Do Polski trafia paliwo, które później jest przesyłane m.in. do Słowacji, Ukrainy i Litwy. Jest to alternatywa nie tylko wobec rosyjskiego paliwa, ale i droższego z Niemiec, obłożonego opłatą tranzytową. Została wprowadzona w 2022 roku. Spotkała się m.in. z krytyką ze strony Czech, które podnosiły, że utrudnia ona odejście od paliwa z Rosji. W maju 2024 roku Berlin poinformował, że ma zamiar znieść opłatę w 2025 roku.
W Zatoce Gdańskiej ma powstać pływający terminal FSRU, którego operatorem będzie Gaz-System. Dodatkowo zdywersyfikuje to możliwość importu gazu do Europy Wschodniej i Środkowej.
Gaz-System / Marcin Karwowski
Nordycko-Bałtycki Korytarz Wodorowy wkracza w fazę studium wykonalności