Jakóbik: Polska musi twardo negocjować i budować zdolność koalicyjną ws. polityki klimatycznej

14 marca 2024, 07:20 Ciepłownictwo

– Nowe unijne regulacji w zakresie termomodernizacji gospodarstw domowych to niemałe wyzwanie, ale Polska pod żadnym pozorem nie możemy schodzić z pola bitwy, gdyż możemy wywalczyć dla siebie taryfę ulgową i większą pulę środków na ten cel – mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl w rozmowie z radiem WNET.fm.

Reduktor przewodu gazowego. Źródło: Freepik
Reduktor przewodu gazowego. Źródło: Freepik
  • – Kryzys energetyczny zmusza nas do oszczędzania, bo czasy beztroskiej stabilności i nieustającego dobrobytu się skończyły. Oczywiście Polska nie może przyjąć takich samych regulacji co południowa Europa, ponieważ nasze uwarunkowania energetyczne są różne – zaznacza.
  • Jakóbik podkreśla, że większość polityków w Polsce popiera transformację energetyczną i odchodzenie od węgla. Dodał, że w trakcie rozmów najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie wspólnego stanowiska i negocjowanie ustaleń, zamiast postawienie weta.
  • Ekspert zaznaczył, że do lat 30. nikt nie zmusi polskich obywateli do demontowania gazowych instalacji na rzecz pomp ciepła lub innych zeroemisyjnych źródeł ciepła, jednak gazowych kotłów nie będzie już możliwa.   

Unijna polityka klimatyczna w obszarze termomodernizacji, strat energii i emisji zostanie zaostrzona. Nowe przepisy budzą niemałe obawy Polski, gdzie nadal spora część gospodarstw domowych wykorzystuje węgiel do celów ciepłowniczych.

– Najpierw cele unijne będą przekładane na plany krajów członkowskich, które następnie będą mogły zabiegać o specjalne uwarunkowania, tak samo jak w przypadku energetyki węglowej, gazowej, ciepłownictwa. Polska ma szansę uzyskać dodatkowe środki i taryfę ulgową, ale wszystko wyjdzie procesie negocjacji – zwraca uwagę Wojciech Jakóbik.

Ekspert zwrócił uwagę, że w Polsce nadal wiele domostw w sezonie grzewczym wykorzystuje węgiel, jednak jest szansa, że tak ambitne cele zostaną odłożone w czasie. – W tej kwestii wszyscy polscy europosłowie opowiedzą się za złagodzeniem przepisów. Przed inwazją Rosji na Ukrainę Polska uporczywie opowiadała się za utrzymaniem węgla w elektroenergetyce. Obecnie Europa musi brać pod uwagę skutki kryzysu energetycznego, a Polska paradoksalnie znalazła się w awangardzie zielonych zmian. Ważne jest, aby znaleźć złoty środek – mówi.

Jakóbik podkreśla, że większość polityków w Polsce popiera transformację energetyczną i odchodzenie od węgla. Dodał, że w trakcie rozmów najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie wspólnego stanowiska i negocjowanie ustaleń, zamiast postawienie weta.

W trakcie wywiadu Jakóbik został zapytany o wpływ unijnych ustaleń na polskie społeczeństwo. – Kryzys energetyczny zmusza nas do oszczędzania, bo beztroskie czasy stabilności i nieustającego dobrobytu na Zachodzie się skończyły. Oczywiście Polska nie może przyjąć takich samych regulacji co południowa Europa, ponieważ nasze uwarunkowania energetyczne są inne. Pragę przypomnieć, że Polsce udało się wynegocjować wykorzystanie gazu do celów ciepłowniczych w latach 30., zatem udział w rozmowach jak najbardziej ma sens. Absolutnie nie możemy oddać pola bitwy – podkreśla.

Pod koniec wywiadu ekspert został zapytany o możliwe konsekwencje dla polskiego społeczeństwa. Ekspert zaznaczył, że do lat 30. nikt nie zmusi polskich obywateli do demontowania gazowych instalacji na rzecz pomp ciepła lub innych zeroemisyjnych źródeł ciepła, jednak instalacja gazowych kotłów nie będzie już możliwa.

Opracował Jacek Perzyński

OSW: Niemiecka opłata magazynowa zaburza rynek gazu w Europie Środkowej (ANALIZA)