Polska przygotowuje wniosek o zmianę środków zaradczych z związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), poinformował wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jednocześnie prowadzone są rozmowy ze stroną czeską. Chwilę później już w Brukseli na szczycie UE, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska będzie rozmawiać z Czechami o ugodzie w sporze o Kopalnię Turów i zabiegać o wycofanie decyzji o natychmiastowym zatrzymaniu pracy tego zakładu.
Środki zaradcze
– Rozmowy i konsultacje ze stroną czeską ws. koncesji dla kopalni Turowa były i są prowadzone. Decyzja TSUE jest pochopna i niemożliwa do wykonania. Rozmowy ze stroną czeską były prowadzone przed wydaniem, koncesji a dokumenty w tej sprawie były pokazywane przez PGE. Z jednej strony przygotowujemy wniosek o zmianę środków zaradczych do TSUE, wykazując, że ten środek jest nie tylko nieuzasadniony, ale nie spełnia także zamierzeń TSUE i jest on niemożliwy do wykonania – powiedział Jacek Sasin.
W ubiegły piątek TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w tej sprawie. Zamknięcie kopalni oznaczałby także zamknięcie elektrowni.
Premier będzie rozmawiał z Czechami
– Zamknięcie Kopalni Turów grozi katastrofą ekologiczną i zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski oraz pracy 5000 pracowników. Rząd polski nie może nie brać tego pod uwagę. Przystąpimy nie tylko do negocjacji stroną czeską oraz przedstawienia nowych argumentów Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej – powiedział premier.
Nowe okoliczności mogą być zgodnie z regulaminem TSUE przesłanką do zmiany środka zaradczego, który w przypadku Kopalni Turów zakładał zatrzymanie pracy obiektu. Premier ma rozmawiać na ten temat ze swym czeskim odpowiednikiem Andrejem Babiszem. – Spór jest podgrzewany przez zbliżające się wybory w Czechach – zapewnił Premier RP.
Nowe argumenty
Premier powiedział, że Polska przedstawi nowe argumenty dla TSUE. Zapowiedział on, że PGE przyspieszy budowę ekranu, który ma zabezpieczyć wodę dla strony czeskiej. – Nowe argumenty są uzasadnione przez nowe okoliczności – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że budowa ekranu zabezpieczającego wody gruntowe Czech przed negatywnym wpływem kopalni Turów zakończy się wcześniej, a więc we wrześniu 2021 roku. Pierwotnie miała być gotowa dwa lata później.
Kolejny z argumentów to wydanie nowej koncesji, „o której można dyskutować” w TSUE. Argumentem dla TSUE ma być też fakt, że nawet przy hipotetycznym zamknięciu kopalni, nadal istniałaby konieczność pompowania wody.
Wojciech Jakóbik/Mariusz Marszałkowski/Bartłomiej Sawicki
Jakóbik: Brunatny tydzień w Polsce nie chce się skończyć. Czas na dialog i reformę (FELIETON)