AlertBezpieczeństwoEnergetykaGaz.

Polski pomysł pozwoli Komisji uwolnić ostatnich więźniów Gazpromu w Europie

Flagi Unii Europejskiej. Fot. pixabay.com

Flagi Unii Europejskiej. Fot. pixabay.com

Komisja Europejska przygotowuje plan całkowitego zatrzymania dostaw gazu z Rosji przez Ukrainę. Ma zapewnić ostatnim klientom Gazpromu gaz z innych źródeł dzięki wspólnym zakupom proponowanym od lat przez Polskę.

Stosowne porozumienie Gazpromu i Naftogazu wygasa z końcem 2024 roku. Rosjanie, którzy kiedyś szachowali Ukraińców groźbą zatrzymania dostaw, teraz potrzebują szlaku ukraińskiego do dostarczenia gazu ostatnim klientom w Europie.

Przedstawiciel Komisji Europejskiej Tim McPhee przyznał, że Bruksela pracuje z Austrią, Słowacją, Czechami i Włochami w celu pozyskania nowych szlaków oraz źródeł dostaw gazu, w tym innych punktów odbioru oraz dostawców LNG tak, aby porzucenie szlaku przez Ukrainę i gazu z Rosji było możliwe.

– Komisja Europejska pracuje blisko z tymi krajami, aby zapewnić, że mają niezbędne dostawy gazu. Nie powiem o szczegółowych trasach, ale sprawa polega na tym, że te kraje mogą odbierać gaz innymi gazociągami, a także w postaci skroplonej i jesteśmy pewni, że to jest do zrobienia – powiedział przedstawiciel Komisji cytowany przez TASS.

Źródłem dostaw mają być wspólne zakupy gazu z pomocą Europejskiej Platformy Energetycznej. To realizacja pomysłu proponowanego przez Polskę w 2014 roku w ramach inicjatywy Unii Energetycznej, która pozwoliła zarezerwować około 97,4  mld m sześc. w kryzysie energetycznym po jej wdrożeniu przez państwa członkowskie, przekraczając dwukrotnie oczekiwania Komisji. Zapotrzebowanie jest szacowane na 34 mld m sześc. – Dostawy od międzynarodowych handlarzy sięgnęły 97,4 mld m sześc. to znaczy były ponad trzy razy większe od zapotrzebowania. Teraz klienci i dostawcy będą mogli umówić kontrakty między sobą – powiedział McPhee. Kolejny przetarg na następne pięć lat podaży rusza jeszcze w lutym.

Unijny program REPowerEU zakłada porzucenie surowców Rosji najpóźniej do 2027 roku w odpowiedzi na kryzys energetyczny podsycany przez Gazprom oraz inwazję Rosji na Ukrainie. Udział Rosjan na rynku gazu Unii spadł z około 40 procent w 2021 roku do 13 procent obecnie. Większość państw unijnych porzuciła już to źródło dostaw. Komisja Europejska nie obawia się przerwy dostaw gazu przez Ukrainę, o czym także komunikowała.

TASS / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Wielkie kuszenie Gazpromu (ANALIZA)


Powiązane artykuły

AI

Bitwa o AI. Zadecydują cena prądu i emisje

Rosnące zapotrzebowanie na moc obliczeniową dla AI grozi wzrostem emisji CO2. Niemieccy urzędnicy obawiają się, że centra danych mogą przenosić...
Niemcy, sieć elektroenergetyczna. Źródło: Freepik

Fala upałów i awarie. U Niemców coraz częściej gaśnie światło

Lokalne blackouty stają się tego lata plagą niemieckiej prowincji. Powodem przerw w dostawach prądu są najczęściej awarie kabli i mniejszych...
Minister Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej Urzędem Miasta Bydgoszczy, 4 bm. Konferencja dot. wsparcia finansowego na działania związane z rekultywacją wielkoobszarowych terenów poprzemysłowych i adaptacją do zmian klimatu, a także rządowego wsparcia dla terenów po dawnym Zachemie. (jm) PAP/Tytus Żmijewski

Inwestycje w wielkoskalowe OZE mniejsze niż zakłada ministerstwo klimatu

Inwestycje w duże farmy fotowoltaiczne istotnie zwolniły. Moc nowych instalacji, którym koncesje wydał w półroczu 2025 roku Urząd Regulacji Energetyki...

Udostępnij:

Facebook X X X