Poprawa: Jednolita cena gazu w UE to dobry pomysł, ale…

6 maja 2014, 08:00 Energetyka

Dr Paweł Poprawa z Instytutu Studiów Energetycznych komentuje pomysł ustalenia jednolitej ceny gazu ziemnego dla klientów z Unii Europejskiej.

– Pomysł nie jest najgorszy, zwłaszcza jako instytucjonalne rozwiązanie krótkoterminowe. Na pewno ułatwi to relacje gazowe z Rosją, utrudni jej szantaż zwłaszcza wobec krajów ze wschodniego obszaru UE, państw bałtyckich, Słowacji, Polski. Kraje unijne będą na pewno przy takim rozwiązaniu mieć znacznie łatwiejszą pozycję negocjacyjną.  Stały mechanizm jednakowej ceny dla całej UE także generalnie utrudniłby Kremlowi wykorzystywanie polityczne dostaw gazu, szczególnie gdyby ten mechanizm jednolitej ceny objął również Ukrainę. Jednak mało prawdopodobne, żeby na to rozwiązanie zgodzili się praktycznie Niemcy z ich bardzo rozbudowaną gazową współpracą z Rosjanami, z bardzo rozwiniętymi, ogromnymi wspólnymi przedsięwzięciami – ocenia rozmówca BiznesAlert.pl.

– Słabością tego rozwiązania jest jego administracyjny, socjalistyczny charakter. Budowanie biurokratycznej struktury zamiast wolnego rynku, znaczące zwiększenie kompetencji Brukseli. Jest też obawa, że pomysł jednolitej ceny odwróci uwagę od realizacji dużo bardziej koniecznych rozwiązań – wskazuje Poprawa.

– Od rozwijania własnych źródeł energii, od dywersyfikacji dostaw na poziomie instytucjonalnym w całej UE. Od odpowiedniej rozbudowy infrastruktury przesyłowej. A pomysł pojawił się niejako na fali kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego – podkreśla nasz rozmówca.