Według analiz DM Consus sukces partii eurosceptycznych w ostatnich wyborach do europarlamentu pozwala mieć nadzieję na brak zmian na rynku CO 2 niekorzystnych dla polskiej energetyki – poinformował dzisiejszy „Puls Biznesu”.
— Partie eurosceptyczne, o programach skrajnych, mają w tej kadencji poparcie większe niż w poprzedniej. Generalnie są albo przeciwne wszelkim zewnętrznym regulacjom rynku karbon i popierają mechanizmy rynkowe, albo w ogóle podważają sens systemu. A to oznacza mniejsze szanse na przeprowadzenie reformy systemu ETS — powiedział cytowany przez PB Juliusz Preś, członek zarządu DM Consus.
Gazeta zwraca uwagę, że zmiany na rynku CO2 rozpoczął europarlament poprzedniej kadencji, przegłosowując czasowe wycofanie z rynku części uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Zaskutkowało to pożądanym, ale tylko nieznacznym wzrostem cen uprawnień. Problem nadwyżki uprawnień szacowanych w maju na ok. 1,3 mld ton dla całej UE na rynku pozostał.
Według Presia brak dalszych reform systemu ETS oznacza, że nadwyżka uprawnień nie zniknie, a w konsekwencji ceny uprawnień do emisji CO 2 nie wzrosną znacząco, a do 2020 r. mogą nawet spaść.
Consusa ostrzega jednak, że zagrożenie dla przeciwników zmian w ETS stanowi przyszłoroczny paryski szczyt klimatyczny ONZ. Ewentualna światowa tendencja do zintensyfikowania wysiłków na rzecz ograniczenia emisji CO2 może wpłynąć na podobny kierunek działań UE – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Źródło: Puls Biznesu/CIRE.PL