Szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola w rozmowie z PAP wyraziła oczekiwanie, że polska prezydencja w Radzie UE utrzyma determinację Unii we wspieraniu Ukrainy, a także będzie dążyła do zwiększenia potencjału obronnego Wspólnoty i zwiększenia jej bezpieczeństwa energetycznego.
Metsola w czwartek składa wizytę w Polsce, gdzie spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, przedstawicielami polskiego rządu i Sejmu.
– Polska prezydencja przypada na krytyczny moment dla UE. Nowa Komisja Europejska właśnie rozpoczęła pracę po intensywnej weryfikacji przez Parlament Europejski. Mamy nowego przewodniczącego Rady Europejskiej i jako zespół jesteśmy gotowi przekształcić programy polityczne w konkretne działania. Oczekuję, że polska prezydencja utrzyma jedność i determinację we wspieraniu Ukrainy przez Unię Europejską – powiedziała PAP.
Jak dodała, oczekuje również, że polska prezydencja będzie nalegać na budowę silniejszej, bardziej odpornej europejskiej unii obronnej – uzupełniającej NATO – i przewodzić wysiłkom, aby uczynić Europę bardziej niezależną pod względem bezpieczeństwa surowcowego i energetycznego.
Szefowa Parlamentu Europejskiego przyznała, że hasło przewodnie polskiej prezydencji w UE – „Bezpieczeństwo, Europo!” – skupiające się na bezpieczeństwie w sensie militarnym, ekonomicznym i w innych wymiarach, to właściwy kierunek.
– Dla ludzi najważniejszymi kwestiami są zarówno bezpieczeństwo, jak i rosnące koszty życia. Po pięciu latach kryzysów, od pandemii COVID-19 po wojnę na naszym kontynencie, ludzie – co zrozumiałe – czują się źle i niepewnie. Musimy odpowiedzieć realnymi rozwiązaniami, które wpłyną na ich codzienne życie. Na tym musimy się skoncentrować. W końcu to dwie strony tej samej monety: silna gospodarka jest podstawą silnego bezpieczeństwa – powiedziała.
Jak podkreśliła, z takim przesłaniem wybrała się do Warszawy.
– Nadszedł czas, aby zabrać się do pracy, aby odpowiedzieć na pilne potrzeby naszych obywateli i firm: zająć się rosnącym kosztem utrzymania, wzmocnić naszą bazę przemysłową, aby uczynić Europę bardziej konkurencyjną, niezależną i bezpieczniejszą. Obejmuje to takie obszary jak obronność, żywność i energia – powiedziała Metsola, uznając za słuszną niedawną wypowiedź premiera Donalda Tuska o końcu „ery geopolitycznego outsourcingu”.
– Nie ma lepszego momentu dla Europy, aby stanąć na wysokości zadania, niż silna prezydencja UE, taka jak polska. Z niecierpliwością czekam na to intensywne, ważne półrocze i wykorzystam wizytę Konferencji Przewodniczących w Warszawie, aby przygotować pod nią grunt – dodała Metsola. Konferencja Przewodniczących Parlamentu Europejskiego, złożona z szefowej PE i liderów grup politycznych europarlamentu, przybyła do Warszawy wraz z Mestolą.
Pytana o wojnę na Ukrainę, przyznała, że choć UE wspiera obronę tego kraju, to czasem jest „zbyt powolna”.
– Europa przyjęła sankcje (wobec Rosji), zapewniła (Ukrainie) znaczną pomoc finansową oraz wsparcie poprzez nasze wspólne instrumenty zamówień publicznych i produkcji amunicji. Ale czasem działamy zbyt powoli, biorąc pod uwagę, że na Ukrainie ludzie każdego dnia giną na wojnie. Pokój może być tylko na warunkach Ukrainy i będziemy po jej stronie tak długo, jak to będzie konieczne – powiedziała.
Przypomniała, że niedawno Parlament Europejski zatwierdził pożyczkę makrofinansową w wysokości do 35 miliardów euro, aby pomóc Ukrainie na drodze do ożywienia gospodarczego.
– Przyjęliśmy mechanizm współpracy pożyczkowej dla Ukrainy, co oznacza, że UE i G7 mogą udzielić Ukrainie pożyczek w wysokości do 45 miliardów euro, a Rosja za to zapłaci. Począwszy od przyszłego miesiąca UE planuje zapewnić, przez cały rok, co miesiąc 1,4 miliarda euro pomocy. Nie możemy pozwolić Rosji na dalsze niszczenie infrastruktury energetycznej Ukrainy i utrzymywanie ludzi w ciemności i zimnie. Nasze działania muszą być odpowiedzią na to – podkreśliła.
Pytana o ewentualne obawy i oczekiwania wobec nadchodzącej drugiej prezydentury Donalda Trumpa, Metsola odpowiedziała, że czas odłożyć na bok myślenie „Ameryka wybiera, Europa reaguje” i przejście w tryb „Europa działa”.
– Europa jest gotowa i mamy to, czego potrzeba. Wojna handlowa z wyższymi taryfami nie przynosi korzyści nikomu, a ostatecznie rachunek będą musieli zapłacić konsumenci. Wiadomo, że prezydent elekt Trump jest osobą zainteresowaną porozumieniami. Powinniśmy zatem nadal współpracować z naszymi amerykańskimi partnerami i forsować wspólne interesy – powiedziała szefowa PE, planowane podejście Wspólnoty podsumowując słowami „negocjuj, ale bądź gotowy do odwetu, jeśli zajdzie taka potrzeba”.
Biznes Alert / PAP