Ziębiński: Projekt ustawy o OZE budzi nadzieję i wątpliwości

19 listopada 2013, 14:41 Energetyka

Opublikowany w ubiegłym tygodniu projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii autorstwa Ministerstwa Gospodarki z jednej strony budzi nadzieję na ograniczenie stanu niepewności, w którym od długiego czasu funkcjonuje branża, ale jednocześnie część jego zapisów budzi wątpliwości i niepokój – ocenia mec. Bartłomiej Ziębiński z Kancelarii CMS Cameron MacKenna.

Jak podkreśla ekspert z Kancelarii CMS Cameron MacKenna samą publikację kolejnej wersji projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii należy uznać za dobrą wiadomość, bo pojawia się kolejna szansa na eliminację niepewności co do ostatecznego kształtu systemu wsparcia w jakiej od dłuższego czasu tkwi cała branża OZE. Zastrzega on jednak, że pojawienie się projektu to dopiero początek ścieżki legislacyjnej, do której końca jeszcze daleka droga.

Mec. Bartłomiej Ziębiński zwraca również uwagę na niepokojący zapis w projekcie, który mówi, że sam system wsparcia opisany w ustawie wejdzie w życie dopiero po akceptacji przez Komisję Europejską w ramach procedury zatwierdzania pomocy publicznej.

W jego ocenie zaniepokojenie może budzić też dość duży stopień skomplikowania proponowanego systemu wsparcia, a właściwie kilku równolegle funkcjonujących systemów, a także już pojawiające się wątpliwości interpretacyjne, co do niektórych zapisów projektu.

Jak zwraca uwagę ekspert zaproponowany w ustawie system wsparcia w przypadku nowych instalacji OZE skazuje je tylko na możliwość uzyskania wsparcia poprzez aukcje, w których jedynym kryterium wyboru ofert będzie cena. To w ocenie mec. Bartłomieja Ziębińskiego sprawi, że będą promowane tańsze technologie, co niekoniecznie może być we wszystkich obszarach korzystne. Natomiast pozostawienie instalacjom istniejącym mozliwości wyboru pomiędzy dotychczasowym a nowym systemem wsparcia ocenic należy raczej pozytywnie.

Innymi budzącymi wątpliwości kwestiami, na którą zwraca uwagę mec. Ziębiński są zapisy odnośnie regulowania maksymalnej ceny energii z OZE dla aukcji przez prezesa URE oraz procedura prekwalifikacji instalacji, którą też ma prowadzić regulator.

CIRE.PL