Handelsblatt potwierdza doniesienia innych mediów o planie derusyfikacji niemieckiej Rafinerii Schwedt, który może doprowadzić do wejścia Orlenu. Ostrzega jednak, że w zemście Rosjanie mogą zatrzymać dostawy ropy Ropociągiem Przyjaźń z Kazachstanu. Jednak i na to Polacy i Niemcy znajdą razem sposób.
Wcześniej media niemieckie sugerowały, że możliwe jest pozbawienie Rosnieftu 54 procent akcji w rafinerii Rafinerii Schwedt (PCK) w Niemczech wschodnich z udziałem firmy z Polski. Orlen potwierdził w BiznesAlert.pl, że toczyły się rozmowy na ten temat. Handelsblatt potwierdza, że trwają przygotowania do takiego ruchu przed 10 marca, kiedy kończy się kolejny okres tymczasowego mechanizmu zarządu powierniczego. Rząd w Berlinie kontroluje akcje Rosnieftu bez ich przejmowania.
Sekretarz stanu w ministerstwie gospodarki Niemiec Michael Kellner z partii Zielonych przekonuje Handelsblatt, że „kontynuowane są intensywne rozmowy o dostawie ropy do Schwedt z partnerami. To dotyczy szczególnie rozmów z firmami z Polski i Kazachstanu”. Handelsblatt przypomina, że Schwedt jest zaopatrywana w ropę klasyfikowaną jako pochodzącą z Kazachstanu za pośrednictwem Ropociągu Przyjaźń, a Rosjanie czerpią z tego tytułu opłaty przesyłowe od Kazachów.
Derusyfikacja Schwedt w ślad za podobnymi ruchami względem Gazprom Germania zamienionego w SEFE oraz Wintershall DEA może według niemieckiej gazety ściągnąć zemstę Rosjan w postaci zatrzymania dostaw ropy z Kazachstanu. – Rosja mogłaby zatrzymać przesył ropy. Mimo to Rosja korzysta z wykorzystania jej sieci dzięki opłatom przesyłowym – czytamy.
– To także tajemnica poliszynela, że Rosja i Kazachstan sobie pomagają: obserwatorzy branży mówią, że Kazachstan nie dostarcza własnej ropy do Niemiec. W celu ograniczeia kosztów rosyjska ropa jest słana na Zachód, a kazachska ropa jest kierowana do Azji i określana jako rosyjska – czytamy w Handelsblatt. BiznesAlert.pl jako pierwszy informował o tym, że dostawy ropy z Kazachstanu do Niemiec kategoryzowane jako z Kazachstanu są fizycznie rosyjskie. Jednakże Handelsblatt pisze, że „plotki z rynku nie zostały oficjalnie potwierdzone”.
Jednakże z pomocą może przyjść Polska. – Poprawa sytuacji może wynikać z wywłaszczenia Rosjan w odniesieniu do relacji z Polską. Strona polska nigdy nie czyniła sekretu z faktu, że nie zgadza się na dostawy ropy z naftoportu w Gdańsku do PCK dopóty, dopóki rosyjski Rosnieft wciąż posiada udziały w rafinerii – czytamy. – Opór Polaków powinien się skończyć po wywłasczeniu. Wówczas możliwość zaopatrywania rafinerii w Brandenburgii będzie większa – kwituje Handelsblatt. Nie wspomina o rozmowach na temat wejścia Orlenu do Schwedt potwierdzonych przez BiznesAlert.pl.
Handelsblatt / Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Możejki 2, czyli Polacy w niemieckiej rafinerii (ANALIZA)