Rapacka: Na problemy Rosnieftu z technologią – Rosatom

26 czerwca 2015, 08:10 Atom

KOMENTARZ

Prezydent Władimir Putin i Igor Sieczin (prezes Rosnieftu). Fot. Rosnieft
Prezydent Władimir Putin i Igor Sieczin (prezes Rosnieftu). Fot. Rosnieft

Patrycja Rapacka

Redaktor BiznesAlert.pl

Rosyjskie spółki Rosnieft i Rosatom podpisały podczas Petersburskiego Międzynarodowego Forum Gospodarczego porozumienie dotyczące współpracy w zakresie strategicznych projektów, rozwoju oraz – przede wszystkim –  produkcji i dostarczania technologii dla Rosnieftu, biznesowych partnerów spółki oraz jej spółek- córek.  Porozumienie zostało sygnowane w obecność samego prezydenta Władimira Putina przez Generalnego Dyrektora Rosatomu Siergieja Kirienko oraz prezesa Rosnieftu – Igora Sieczina.

Branża energetyczna Federacji Rosyjskiej cierpi z powodu niedoboru technologii przeznaczonej do realizowania odwiertów. Dotychczas urządzenia były pozyskiwane często z rynku amerykańskiego. Po nałożeniu sankcji sektorowych Rosja została po części odcięta od transferu energetycznego know-how, który jest niezbędne między innymi do prac na szelfie arktycznym. Czy porozumienie Rosnieftu z Rosatomem, który słynie z rozwoju własnych technologii energetycznych, przyniesie spółce naftowej korzyści?

Obie strony wyraziły chęć współpracy w dziedzinie poszukiwania technologii oraz wyposażenia, wsparcia w działaniach na obszarze Arktyki, wspólnego łamania pokrywy lodowej za pomocą statków Atomflot, pomocy technologicznej podczas odwiertów, kontroli oraz zarządzania energetyczną efektywnością i infrastrukturalnym zabezpieczeniem.

W ramach porozumienia utworzono Program Współpracy Naukowo-Technicznej, w ramach którego obie spółki planują wymianę informacji na temat bieżących i przyszłych potrzeb firm, wiadomości na temat swoich produktów, usług oraz prototypów technologicznych nad którymi obecnie pracują spółki. Przedstawiciele Rosatomu i Rosnieftu  potwierdzają, że chcą się skupić  przede wszystkim na współpracy naukowo-technicznej w „zakresie badań i rozwoju”.  – Nasza współpraca z Rosatomem ma charakter strategiczny i jest substytutem importu pewnych technologii. Rosnieft jest w pełni gotowy, by rozwinąć taką współpracę – wyjaśnił wprost Igor Sieczin.

W odpowiedzi na słowa Sieczina, Kirienko dodał, że Rosatom jest gotowy zaoferować rozwój Rosnieftowi oraz wdrażanie urządzeń i technologii.  – Nasze zdolności produkcyjne i doświadczenie pozwolą na podołanie temu zadaniu. Chcemy się skupić na geologicznym sprzęcie poszukiwawczym, dostawach systemów zarządzania automatyką, systemach sterowania, urządzeniach do pompowania oraz jednostkach kontroli bezpieczeństwa – powiedział Kirienko.

Rosatom wbrew pozorom może skorzystać na takiej współpracy w równym stopniu tak jak Rosnieft. Nie wspominając o aspektach  finansowych związanych ze sprzedażą czy też wydzierżawieniem technologii, Rosatom pozyskuje w ten sposób poważnego i długoterminowego klienta. Przypomnijmy, że powyższe działania są zgodne z ogólną strategią rosyjskiej firmy atomowej.

Spółka planuje rozszerzyć swoje działania także o badania nad technologiami. Rosatom na początku czerwca 2015 roku zapowiedział, że planuje zwiększyć portfolio zamówień do wartości 150 miliardów dolarów w 2020 roku. Dla porównania pakiet zamówień Rosatomu w 2014 roku wynosił około 101 miliardów dolarów. Czy możliwość zwiększenia zleceń dla rosyjskiej spółki jest możliwa? Wszystko na to wskazuje, że tak. Utrudnieniem dla Rosatomu jest oczywiście konkurencja na rynku paliwa jądrowego, który uważa się za najbardziej konkurencyjny rynek w dziedzinie energetyki. Obecnie rosyjska spółka rywalizuje z amerykańsko-japońskim Westinghouse o zlecenia atomowe w Afryce. Nie da się nie zauważyć, że Rosatom, tak jak Gazprom bardzo pożąda też partnerów azjatyckic (np. Indie) .

Ciekawym i podobnym przykładem rosyjskiego problemu niedoboru technologii wydaje się kwestia zakupu akcji w firmie Eurasia Drilling Company przez amerykańską firmę Schlumberger, o której BiznesAlert.pl pisał w wielu materiałach.  W styczniu 2015 roku wspomniana amerykańska firma podpisała umowę o przejęciu 45,65 procent akcji Eurasia Drilling Company, czyli swojego największego odpowiednika w Rosji. Do tej pory nie sfinalizowano transakcji. Rosja stawia przed amerykanami bardzo dużo warunków dla pozyskania akcji. Jednym z nich jest klauzula, według której w razie gdyby Schlumberger miałby wycofać się z rynku rosyjskiego, musi pozostawić na terenie Federacji Rosyjskiej wszystkie aktywa oraz technologię.

Wkrótce będziemy mogli się przekonać, czy Rosnieft  zyskał znacząco na porozumieniu z Rosatomem. Według komentatorów wydaje się dosyć niespotykane, że dwie potężne spółki tak ochoczo przystają na wymianie informacji o własnym know-how. Nie wydaje się to jednak aż tak absurdalne, gdyż Rosnieft i Rosatom nie działają na tym samym rynku i nie są dla siebie konkurencją. Niemniej jednak, kooperacja tych spółek jest szczególnie wspierana przez Władimira Putina. Czy dwie siły rosyjskiej energetyki – petrochemiczna i nuklearna – zdołają wypracować własny energetyczny model know-how?