Sytuacja na Bliskim Wchodzie eskaluje z dnia na dzień. Mijający tydzień przyniósł kolejną eskalację i wymianę ciosów. Izrael od roku rozkręcił spiralę przemocy, którą trudno będzie zatrzymać.
Iran ostrzelał Izrael
W nocy z 1 na 2 października Iran zaatakował Izrael za pomocą ponad dwustu rakiet. Jest to odpowiedź na rozpoczęcie przez rząd w Tel-Awiwie kampanii lądowej przeciwko Libanowi i przebywającemu na ich terenie Hezbollahowi. Irański atak na Izrael sprawił, że na giełdzie paliw w Nowym Jorku wzrastają ceny ropy.
– Amerykańskie siły na Bliskim Wschodzie przechwyciły liczne rakiety wystrzelone przez Iran w kierunku Izraela – napisał w oświadczeniu sekretarz obrony USA, Lloyd J. Austin.
Podsumowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie – co stoi za atakiem na Liban?
Operacja Izraela nosi kryptonim „Północne strzały”. Jest ona wymierzona przeciwko Hezbollahowi znajdującemu się na terytorium Libanu. Rozpoczęła się ona po głośnej operacji izraelskiego wywiadu, w wyniku którego rannych zostało cztery tysiące członków Hezbollahu a 11 zginęło.
Do ataku odniósł się sekretarz generalny ONZ Antonio Guterresa. Napisał on na platformie X – Potępiam rozszerzanie się konfliktu na Bliskim Wschodzie i jego eskalację za eskalacją. To musi się skończyć. Zdecydowanie potrzebujemy zawieszenia broni.
Z tego powodu został on persona non grata w Izraelu za brak potępienia Iranu za atak na Izrael. Jak napisał minister spraw zagranicznych Izraela – Sekretarz generalny, który wspiera terrorystów, gwałcicieli i morderców z Hamasu, Hezbollahu, Huti, a teraz z Iranu zostanie zapamiętany jako plama na honorze ONZ.
Bliski Wschód w ogniu – radykalizacja sąsiadów Izraela
Jeśli Izrael utknie w Libanie na dłużej to wcale nie musi oznaczać ani zwycięstwa, ani wyrównania rachunków. Przedłużająca się wojna w Bejrucie, jeśli stanie się małym Wietnamem dla Żydów, może okazać się druzgocąca zarówno wizerunkowo jak politycznie. Młodzi muzułmanie będą jeszcze silniej ziać nienawiścią do swojego sąsiada nie tylko w Libanie czy Strefie Gazy, ale wszędzie tam, gdzie jest diaspora muzułmańska, czyli także w Europie, gdzie nasilają się antysemickie incydenty. Dla wyznawców judaizmu w Europie, czy dyplomatów w Europie reprezentujących Izrael, mogą nadejść niespokojne czasy, to oni mogą zapłacić cenę za obalanie Hezbollahu w Libanie czy Hamasu w Palestynie.
Izrael ostrzelał Syrię. Niejasna sytuacja z bazą Rosji
Jak wynika z informacji, na skutek ostrzału aktywowane zostały pociski przechwytujące armii syryjskiej oraz rosyjskiej. Według doniesień możliwym celem, bezpośrednim lub dodatkowym, była rosyjska baza w Hmeimim. Część pocisków przedostała się przez parasol antyrakietowy
Opracował Piotr Brzyski