Instytut Jagielloński oraz Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej przekonują, że rozbudowa sieci elektroenergetycznej w Polsce w warunkach zielonej rewolucji będzie droga, ale obniży cenę energii w hurcie.
Raport Instytutu Jagiellońskiego oraz Polskiego Stowarzyszenia Energetyki wiatrowej pod tytułem Rachunek kosztów polskiej elektroenergetyki A.D. 2040 zawiera trzy scenariusze rozwoju sektora energetycznego z uwzględnieniem kosztów. – Gospodarka światowa rozwija się, więc emisje też rosną, choć wysiłki dekarbonizacyjne krajów rozwiniętych są na zaawansowanym poziomie. Widzimy jak ceny energii wiatrowej, słonecznej i geotermalnej cały czas się obniżają. Węgiel i gaz nadal dominują w polskim miksie energetycznym, ale są one narażone na większe koszty w postaci w postaci rosnących kosztów emisji – mówił Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
– Wartością dodaną jest próba oszacowania nakładów inwestycyjnych na rozwój sieci elektroenergetycznych. Sieci stanowią bowiem kręgosłup nowego systemu, dając dostęp do lokalizacji o odpowiednich zasobach wietrzności lub nasłonecznienia. Mamy nadzieję, iż ten element analizy pozwoli włączyć kwestię rozwoju sieci w dyskusję na temat przyszłego kształtu krajowej elektroenergetyki – piszą autorzy.
Wariant rozwoju energetyki z najwolniejszym wzrostem mocy energetyki odnawialnej (zwany przez autorów wariantem A) daje najniższe koszty rozwoju sieci, niższe o 487,2 mld złotych, a także bilansowania niższe o 21,2 mld zł, w stosunku do wariantu z jak najszybszym rozwojem tych źródeł (zwany wariantem C). Jednakże oznacza najwyższe koszty zużycia paliw i emisji CO2. Jak najszybszy rozwój OZE w Polsce oznacza najwyższe koszty rozwoju infrastruktury przesyłowej oraz kosztów bilansowania, ale oznacza koszty paliw niższe o 165,4 mld złotych i emisji CO2 o 201,4 mld złotych w stosunku do wariantu konserwatywnego, czyli łącznie 366,8 mld złotych.
– Przełożenie powyższych kosztów transformacji sektora elektroenergetyki na koszty energii elektrycznej dla gospodarki3 pokazuje, że najbardziej korzystnym jest Wariant C, dający na przestrzeni lat 2025-2040 łącznie ok. 115,6 mld PLN (ok. 33,9 PLN/MWh) oszczędności względem Wariantu A – czytamy w raporcie. Oznacza to, że najbardziej kosztowny wariant szybkiego rozwoju energetyki odnawialnej (wariant C) da największe oszczędności gospodarce z punktu widzenia ceny energii w hurcie. – Pomimo najwyższych kosztów infrastrukturalnych oraz kosztów bilansowania, Wariant C cechuje się najniższymi kosztami zakupu energii elektrycznej z rynku hurtowego, wynikającymi z najniższych poziomów cen hurtowych spot energii elektrycznej osiąganych w tym wariancie – przekonują autorzy raportu.
Korzyści ekonomiczno-społeczne zielonej rewolucji to według autorów analizy stymulacja krajowej gospodarki (nowe inwestycje i miejsca pracy, rozwój krajowego łańcucha wartości dla elektroenergetyki – tzw. local content), niższe koszty wytwarzania energii elektrycznej oraz niższe ceny dla odbiorców końcowych, a dzięki temu poprawa konkurencyjności krajowej gospodarki w długim terminie, rozwój krajowego kapitału intelektualnego oraz rozwiązań (analitycznych, organizacyjnych, IT) z zakresu zarządzania nową energetyką możliwych do zastosowania w innych branżach, a przez to rozwój gospodarki opartej o wiedzę.
Wojciech Jakóbik / Jacek Perzyński
IJ: Trwa kanibalizacja. OZE podcinają gałąź na której siedzą