Pod koniec listopada 2018 roku Ministerstwo Energii zaprezentowało projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Po nowy roku trwa ożywiona dyskusja na temat przyszłości polskiej energetyki, która obecnie w 80 procentach jest uzależniona od węgla. Kolejne partie polityczne i różne środowiska przedstawiają swoją wizję przyszłego miksu energetycznego. Rząd chce stopniowego odchodzenia od węgla. Natomiast opozycja i inne środowiska domagają się całkowitej rezygnacji z „czarnego złota” i zastąpienia go innymi źródłami.
Wizje strategii energetycznej w Polsce na kolejne 30 lat prezentowane przez obecny obóz rządzący i opozycję to dwa bieguny, które powodują obawy o możliwość ustalenia konsensusu odnośnie strategii energetycznej – pisał na łamach BiznesAlert.pl nasz redaktor, Bartłomiej Sawicki. Projekt strategii energetycznej do 2040 roku będzie konsultowany społecznie do 15 stycznia 2019 roku. Jak podkreślał wiceminister środowiska Michał Kurtyka, strategia energetyczna musi wykraczać poza jedną kadencję Sejmu. Chcemy rozmawiać o wyborach energetycznych poza rytm 4 lat, jednej kadencji, bo te wybory będą oddziaływać przez kilkadziesiąt lat – mówił przedstawiciel resortu.
Założenia polskiej transformacji energetycznej są ambitne. Różne technologie niskoemisyjne przełożą się w założeniu na redukcję emisji CO2 z 863 do 394 kg CO2/MWh w 2040 roku. Oznaczałoby to wypełnienie wymogu, który ma znaleźć się w nowych przepisach unijnych pakietu zimowego ograniczających wsparcie rynkiem mocy dla jednostek emitujących powyżej 500 kg CO2/MWh. Mają temu posłużyć Odnawialne Źródła Energii bez wiatraków na lądzie, nowa grupa ciepłowni i energetyka jądrowa.
„Nowoczesna Energia” czyli Założenia Zintegrowanej Polityki Energii
Zdaniem Nowoczesnej, Polska energetyka jest obecnie „skansenem”. – Od 2015 roku rosną emisje CO2, liczba przedwczesnych zgonów to ok. 5800 ludzi, Elektrownia Bełchatów to największy truciciel w Europie – wyliczał poseł Nowoczesnej Marek Szolc. – Utrzymywanie tego skansenu to „energetyczny polexit”. Jest to na kursie kolizyjnym z Komisją Europejską. Zakłada ona neutralność węglową w 2050 roku. Może to oznaczać kryzys polityczny i ekonomiczny – powiedział Szolc.
– Jeśli zaczniemy od 2020 roku zmieniać miks, to jest szansa, aby osiągnąć w 2035 roku 50 proc. z OZE, 40 proc. z węgla, 10 proc. z gazu. W 2050 roku już 80 proc. OZE, gazu – 20 proc. Węgla już wówczas w naszej propozycji nie będzie – powiedział. Patrząc na strukturę generacji OZE w 2050 roku będzie wynosić zdaniem Nowoczesnej 35 proc. energii z wiatru na lądzie, 20 proc. wiatru na morzu, fotowoltaika 17 proc., biogaz 13 proc., woda 4 proc. biomasa 9 proc.
Program Energia Plus
Szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz poinformowała, że program Energia Plus ma obniżyć ceny energii poprzez upowszechnienie – przy pomocy nowoczesnych technologii – modelu prosumenckiego, jeszcze w br. z programu powinni skorzystać wszyscy: gospodarstwa domowe, drobni handlowcy, przedsiębiorcy, samorządy, fundacje, wielcy producenci.
Program Energia plus ma zostać w całości przedstawiony w niedzielę na konwencji programowej Porozumienia. Zdaniem szefowej Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii program wpisuje się w przygotowany przez ME, obecnie konsultowany, projekt polityki energetycznej państwa. „Projekt polityki energetycznej państwa zakłada również istnienie źródeł energii odnawialnej. A przypomnę, że to jest bardzo ważny element, jeżeli chodzi o rok 2020, do kiedy to Polska zadeklarowała się wprowadzić określony miks energetyczny” – podkreśliła.
Należy sprowadzić strategię energetyczną na ziemię
Poseł Andrzej Czerwiński z Platformy Obywatelskiej, były minister skarbu państwa, skomentował projekt strategii energetycznej Polski. – Nie należy marginalizować programu jądrowego. 6000 MW jądrówki do 2040 roku zakładane w poprzedniej strategii powinno powstać. Należało jednak dokończyć to, co my zrobiliśmy, czyli wybrać lokalizacje, zacząć dobierać do niej technologię i rozważyć montaż finansowy – podkreślił Czerwiński.
– Każdy wie, że mamy sporo węgla pod ziemią. Problemem są koszty wydobycia go na powierzchnię. One będą rosły z roku na rok. Warunki wydobycia będą także coraz trudniejsze. Będziemy wydobywać coraz głębiej, będzie rosło niebezpieczeństwo związane z ulatnianiem się metanu. Tymczasem będzie wydłużać się czas wydobycia na tonę węgla, co dodatkowo zwiększy zagrożenie – wyliczył poseł w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Pakt dla Zielonej Energii
PSL proponuje Pakt na rzecz Zielonej Energii, który ma pogodzić interesy różnych środowisk.
– Bezpieczeństwo energetyczne, tania energia i walka o czyste powietrze to kwestie, które będą nas łączyć – powiedział podczas konferencji prasowej Polskiego Stronnictwa Ludowego, poświęconej wizji strategii energetycznej Polski, przewodniczący tej partii, Władysław Kosiniak – Kamysz.
– Tani prąd, czyste powietrze oraz bezpieczeństwo energetyczne – to filary paktu. Ustawa prądowa to leczenie skutków, a nie przyczyn. Dobrze, że aż tylu posłów zagłosowało za, ale trzeba leczyć powody, a nie skutki choroby. Ceny energii mają wpływ na wszystkie produkty i usługi. Energia węglowa nie będzie już tańsza. Myślimy, o innych rozwiązaniach, dzięki którym będzie można zaopatrzyć nasze domy w energię– dodał Kosiniak – Kamysz. Przypomniał, że energia wiatrowa już teraz jest tańsza i jej cena wynosi 158 zł za MWh, a ta pochodząca z węgla aż 300 zł za MWh.
Zielona transformacja energetyczna
Eksperci w dziedzinie energetyki, tacy jak Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energii Odnawialnej, prof. Jan Popczyk (Politechnika Śląska), Marcin Popkiewicz z portalu Nauka o Klimacie, czy dr Andrzej Kassenberg (Instytut na rzecz Ekorozwoju), a także przedstawiciele Partii Zieloni, EKO-UNII oraz innych organizacji pozarządowych przedstawiali i dyskutowali praktyczne możliwości odchodzenia od węgla i budowy energetyki efektywnej i odnawialnej.
– Naukowcy z IPCC w ostatnim raporcie o 1,5 st. C przygotowanym przed Konferencją Klimatyczną w Katowicach po raz kolejny uświadomili nam, jak pilnym wyzwaniem jest ochrona klimatu naszej planety. Dlatego jako przedstawiciele środowisk naukowych, organizacji społecznych i świata polityki wspólnie apelujemy do wszystkich partii i ugrupowań na polskiej scenie polityczno-społecznej o przyjęcie wspólnej wizji i planu transformacji energetycznej – mówił Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA i b. wiceminister środowiska.
– Celem przyjęcia ponadpartyjnego programu transformacji energetycznej i ochrony klimatu musi być zastąpienie paliw kopalnych. Do roku 2050 powinno pochodzić z energetyka powinna być oparta na efektywnie wykorzystywanych OZE – dodał Gawlik.
Cała nadzieja w atomie
– Trudno eliminować energetykę jądrową, jeśli poważnie myśli się o redukcji emisji CO2, a nie tylko o tym mówi. Żaden inny sposób nie prowadzi bowiem w praktyce do zeroemisyjności. A przekonali się o tym i Niemcy, którzy swoje rozbudowane OZE wspierać muszą nie tylko masowo importowanym z Rosji gazem, lecz i wysoce emisyjnym spalaniem węgla brunatnego. Dogmatyzm nigdy nie prowadzi do osiągnięcia celu, wręcz przeciwnie, skrajnie to utrudnia – wyjaśniał Jerzy Lipka, przewodniczący Obywatelskiego Ruchu na Rzecz Energetyki Jądrowej.
OZE w generacji energii elektrycznej nie są efektywnym narzędziem redukcji CO2, czytaj: ochrony klimatu – pisał Józef Sobolewski, dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej w Ministerstwie Energii. Energetyka jądrowa to jedyne stabilne, wielkoskalowe, bezemisyjne źródło energii elektrycznej, będące w stanie spełnić wymagania stawiane przed energetyką, w związku ze zmianami klimatu – podkreślił przedstawiciel ME.
Polska strategia energetyczna w mediach zagranicznych
Financial Times zwrócił się o komentarze polskich krytyków projektu polskiej strategii energetycznej, która jest konsultowana społecznie do 15 stycznia tego roku.
Według Marka Józefiaka z Greenpeace Polska „absurdem” jest fakt, że zmniejszanie udziału węgla w polskim miksie energetycznym jest zaplanowane dopiero na okres po 2030 roku, bo powinien zakładać usunięcie tego źródła w ogóle, jeżeli świat ma zrealizować globalne cele klimatyczne.
Robert Tomaszewski z Polityki Insight wskazuje, że cel udziału Odnawialnych Źródeł Energii w polskiej strategii, zwanej oficjalnie Polityką Energetyczną Polski do 2040 roku (PEP 2040), wynosi 21 procent do 2030 roku, a unijny – 32 procent. Z kolei unijny wskaźnik efektywności energetycznej ma wynieść 32,5 procent, a polski „tylko” 23 procent.
Financial Times przypomina, że Polska chce redukować emisję poprzez budowę elektrowni jądrowej o mocy 1-1,5 GW do 2033 roku i 6-9 GW do 2043 roku. Gazeta podkreśla, że rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie, która może zostać rozstrzygnięta po przyjęciu ostatecznej wersji strategii.