Najważniejsze informacje dla biznesu

Reporter TV Republika został zaatakowany przez ochronę kandydata PO na prezydenta RP

Brutalny atak na reportera TV Republika Janusza Życzkowskiego, członka Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Po południu w Wieluniu dziennikarza brutalnie poturbowali ludzie z ochrony kandydata PO na prezydenta. Reportera uderzono i zniszczono okulary, próbowano zniszczyć sprzęt. Uszkodzona kamera zarejestrowała jednak atak.

W czwartek w Wieluniu, w regionie łódzkim, po wiecu sympatyków Trzaskowskiego reporter TV Republika Janusz Życzkowski chciał zadać pytanie kandydatowi PO.

Tylko pytał

Życzkowski szedł obok Trzaskowskiego. Na zarejestrowanym i wyemitowanym materiale wideo widać, że dziennikarza, po zadaniu pytania, nagle brutalnie zaatakowano. Reporter TV Republika był przepychany przez ludzi z ochrony Trzaskowskiego i jego sympatyków, kamera upadła na ziemię. Mimo zniszczenia działała i nadal rejestrowała atak.

„Zostałem brutalnie zaatakowany przez ochroniarzy Rafała Trzaskowskiego, uderzono mnie” – relacjonował Życzkowski. „Zostałem wypchnięty, a sprzęt upadł na ziemię, zniszczono mi okulary” – podkreślił reporter.

Nagranie pokazuje wszystko

Kamera, mimo uszkodzenia nadal rejestrowała zajście, ale o tym nie wiedzieli jego uczestnicy i prowokatorzy, którzy przepychali reportera TV Republika.

Zarejestrowano samego Trzaskowskiego w trakcie ataku, a materiał wideo pokazuje, że dziennikarz i kandydat są odgrodzeni kordonem ochroniarzy i sympatyków polityka PO. Ten najprawdopodobniej zobaczył leżącą na ziemi kamerę i myśląc, że już nie nagrywa powiedział do Życzkowskiego:  „Niech pan na mnie nie pluje, niech pan nie pluje” – krzyczał Trzaskowski do reportera TV Republika, który w tym momencie mówił kandydatowie, o tym, że go poturbowano.Trzaskowski kilka raz mówił o pluciu, kiedy wyraźnie na nagraniu słychać i widać, że dziennikarz wzywa pomocy.

„Agresja nieprawdopodobna” – komentował Trzaskowski myśląc, że żadna z innych niż przychylne mu telewizji go nie nagrywa.

Z relacji świadków obserwujących wydarzenie w Wieluniu wynika też, że jednym z przepychających reportera TV Republika mógł być sam kandydat PO na prezydenta RP.

hub/ TV Republika/ sdp.pl/ SDP/ X

Brutalny atak na reportera TV Republika Janusza Życzkowskiego, członka Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Po południu w Wieluniu dziennikarza brutalnie poturbowali ludzie z ochrony kandydata PO na prezydenta. Reportera uderzono i zniszczono okulary, próbowano zniszczyć sprzęt. Uszkodzona kamera zarejestrowała jednak atak.

W czwartek w Wieluniu, w regionie łódzkim, po wiecu sympatyków Trzaskowskiego reporter TV Republika Janusz Życzkowski chciał zadać pytanie kandydatowi PO.

Tylko pytał

Życzkowski szedł obok Trzaskowskiego. Na zarejestrowanym i wyemitowanym materiale wideo widać, że dziennikarza, po zadaniu pytania, nagle brutalnie zaatakowano. Reporter TV Republika był przepychany przez ludzi z ochrony Trzaskowskiego i jego sympatyków, kamera upadła na ziemię. Mimo zniszczenia działała i nadal rejestrowała atak.

„Zostałem brutalnie zaatakowany przez ochroniarzy Rafała Trzaskowskiego, uderzono mnie” – relacjonował Życzkowski. „Zostałem wypchnięty, a sprzęt upadł na ziemię, zniszczono mi okulary” – podkreślił reporter.

Nagranie pokazuje wszystko

Kamera, mimo uszkodzenia nadal rejestrowała zajście, ale o tym nie wiedzieli jego uczestnicy i prowokatorzy, którzy przepychali reportera TV Republika.

Zarejestrowano samego Trzaskowskiego w trakcie ataku, a materiał wideo pokazuje, że dziennikarz i kandydat są odgrodzeni kordonem ochroniarzy i sympatyków polityka PO. Ten najprawdopodobniej zobaczył leżącą na ziemi kamerę i myśląc, że już nie nagrywa powiedział do Życzkowskiego:  „Niech pan na mnie nie pluje, niech pan nie pluje” – krzyczał Trzaskowski do reportera TV Republika, który w tym momencie mówił kandydatowie, o tym, że go poturbowano.Trzaskowski kilka raz mówił o pluciu, kiedy wyraźnie na nagraniu słychać i widać, że dziennikarz wzywa pomocy.

„Agresja nieprawdopodobna” – komentował Trzaskowski myśląc, że żadna z innych niż przychylne mu telewizji go nie nagrywa.

Z relacji świadków obserwujących wydarzenie w Wieluniu wynika też, że jednym z przepychających reportera TV Republika mógł być sam kandydat PO na prezydenta RP.

hub/ TV Republika/ sdp.pl/ SDP/ X

Najnowsze artykuły