Rosyjskie koncerny naftowe są gotowe dostarczać ropę białoruskim rafineriom od pierwszego kwietnia – donosi Reuters.
Rosjanie są gotowi na ustępstwa
Według źródeł agencji, Rosjanie są również skorzy do zwiększenia rabatu na ropę dla Białorusi 3,7 dolarów do 15,7 dolarów za tonę. Rabat ten wynika z postępującego manewru podatkowego, który niekorzystnie odbija się na rentowności białoruskich rafinerii.
Nie wiadomo jakie będą możliwości przerobowe białoruskich zakładów w dalszej części bieżącego roku. Według komunikatu Biełnaftachim, muszą najpierw zostać przeprowadzone kalkulacje możliwości zakładów a następnie na podstawie tych danych oszacowane zostanie zapotrzebowanie na ropę. Dotychczas, zakłady pracują wykorzystując 50 procent mocy przerobowych.
Konflikt trwa od początku roku. Do tej pory, jedynie mniejsze spółki naftowe realizowały dostawy ropy z Rosji.
Reuters/Mariusz Marszałkowski
Białoruś rozmawia z Polską o dostawach ropy pomimo przełomu z Rosją