(Kommiersant/Wojciech Jakóbik)
Według gazety Kommiersant Rosjanie proponują Ukrainie zniżkę w wysokości, która jest na tyle niska, że zakupy gazu w Rosji będą bardziej opłacalne od kupna tego surowca przez rewersy od firm zachodnioeuropejskich.
Średnia cena rosyjskiego gazu w kwietniu wyniosła 250 dolarów za 1000 m3, a europejskiego 280 dolarów. Naftogaz sprowadzał wtedy nadal więcej gazu z rewersów. Z 4,2 mld m3 zakupionych w drugim kwartale tylko 1,54 mld m3 pochodziło z Rosji.
Jednak według Wiaczesława Miszczenko z Argus Media na początku lipca średnia cena dla rosyjskiego gazu dla Europejczyków będzie wynosiła 248-252 dolary za 1000 m3. Z tego względu eksport rewersami na Ukrainę ma być mniej opłacalny, niż do tej pory.
Dlatego Ukrainie będzie bardziej opłacało się zmniejszać konsumpcję gazu niż dywersyfikować dostawy droższym surowcem europejskim.
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew poinformował, że udzieli ona Ukrainie obniżki w wysokości 40 dolarów na 1000 m3 za dostawy gazu ziemnego w trzecim kwartale 2015 roku.
– Ukraina wysłała nam prośbę o obniżkę ze względu na trudną sytuację ekonomiczną. Zdecydowałem się na podpisanie dekretu o obniżeniu opłat cła eksportowego za dostawy dla tego kraju – poinformował Rosjanin. Dodał, że obniżka nie może wynosić 100 dolarów, jak to było w poprzednich kwartałach ze względu na niską cenę ropy naftowej.
– Ostateczna cena dla Ukrainy będzie wynosić około 247,17 dolarów za 1000 m3 raze z obniżką, która wyniesie 40 dolarów – powiedział.
Jednocześnie rząd rosyjski potwierdził, że następne rozmowy gazowe Komisja Europejska-Ukraina-Rosja mogą odbyć się 30 czerwca. Zostanie w ich toku poruszony szereg kwestii spornych – cena, arbitraż w sprawie wzajemnych należności i zasady tranzytu przez Ukrainę. Rosjanie wskazują także, że tematem będzie zatłoczenie niezbędnej ilości gazu do ukraińskich magazynów przed sezonem grzewczym w celu ustabilizowania tranzytu do Europy. Gazprom szacuje, że potrzeba na ten cel 18 mld m3. Ukraina ubiega się o dofinansowanie UE dla zakupu tego wolumenu.
Dziś w Wiedniu ruszają rozmowy Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji na temat warunków dostaw gazu nad Dniepr w nadchodzących miesiącach oraz przygotowaniach do sezonu grzewczego. Będzie to kontynuacja rozmów eksperckich – na szczeblu politycznym.
