icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Czy Unia każe Polsce zamknąć kopalnie za kilka lat? Sasin rusza do akcji

Rozporządzenie w sprawie emisji metanu może doprowadzić do zamknięcia kopalń w Polsce już za kilka lat. Minister aktywów państwowych apeluje o pomoc posłów Parlamentu Europejskiego ponad podziałami.

Chodzi o rozporządzenie Parlamentu i Rady Europejskiej w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym oraz zmieniającego rozporządzenie UE 2019/942. Jacek Sasin skierował w jego sprawie list do posłów do Parlamentu Europejskiego z Polski z 20 lutego 2023 roku, który widziała redakcja BiznesAlert.pl.

Jego zdaniem zapisy rozporządzenia mogą „doprowadzić do poważnego kryzysu społeczno-ekonomicznego w branży górniczej”. Rząd planował wygaszenie ostatniej kopalni węgla kamiennego w 2049 roku w ramach umowy społecznej z górnikami.

– Projekt rozporządzenia zakłada zmniejszenie emisji metanu z szybów kopalń działających i kopalń nieczynnych. Pierwotnie Komisja Europejska zaproponowała bardzo restrykcyjne parametry, to jest 0,5 tony metanu na kilotonę wydobywanego węgla do 2031 roku. Następnie po osiągnięciu porozumienia przez Radę do spraw Transportu, Telekomunikacji i Energii zaproponowano zmianę projektu w taki sposób, aby od pierwszego stycznia 2027 roku obowiązywało ograniczenie emisji metanu szybami wentylacyjnymi w kopalniach węgla kamiennego emitujących powyżej pięciu ton metanu na kilotonę wydobywanego węgla, a od stycznia 2031 roku – 3 tony metanu na kilotonę węgla w przeliczeniu rocznym na kopalnię i na operatora, jeżeli jeden podmiot prowadzi kilka kopalń – czytamy w liście.

Minister wskazuje, że emisje metanu w kopalniach polskich wynoszą od 5,3 do 13,5 ton metanu na kilotonę wydobytego węgla. Ta ilość będzie się zwiększać wraz z czerpaniem po węgiel coraz głębiej. Natomiast stężenie metanu w kopalniach jest zbyt niskie, by wykorzystać je w gospodarce, na przykład za pomocą technologii wychwytywania tego gazu.

– Przyjęcie rozporządzenia w proponowanym brzmieniu może zlikwidować większość kopalń węgla kamiennego w Polsce w ciągu kilku lat – alarmuje Jacek Sasin. Jest za małe wsparcie i za krótkie terminy dostosowania. – Węgiel trzeba będzie importować, gdyż polska gospodarka będzie go nadal potrzebować, co dobitnie pokazały wydarzenia z ubiegłego roku – dodał minister odwołując się do wojny na Ukrainie, która jego zdaniem pokazała wagę dostępu do własnych surowców.

Z tego względu Sasin apeluje do posłów Parlamentu Europejskiego o wspólne działanie na rzecz ustanowienia limitu ośmiu ton na kilotonę węgla, okresu przejściowego do 2032 roku, dodatkowych środków na badania i rozwój, przepisów o finansowaniu wychwytywania oraz magazynowania metanu.

Rozporządzenie metanowe było jednym z tematów obrad konferencji Śląski Ład zorganizowanej przez poseł do PE Izabelę Kloc. Jeśli jego obecne zapisy weszłyby w życie, według prezesa Polskiej Grupy Górniczej Tomasza Rogali, ta spółka musiałaby zamknąć dwie trzecie kopalń do 2027 roku. Jego zdaniem w ten sposób rozporządzenie zakwestionowałoby umowę społeczną z górnikami.

Wojciech Jakóbik

Rząd nie chce unijnego rozporządzenia w sprawie redukcji metanu

Rozporządzenie w sprawie emisji metanu może doprowadzić do zamknięcia kopalń w Polsce już za kilka lat. Minister aktywów państwowych apeluje o pomoc posłów Parlamentu Europejskiego ponad podziałami.

Chodzi o rozporządzenie Parlamentu i Rady Europejskiej w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym oraz zmieniającego rozporządzenie UE 2019/942. Jacek Sasin skierował w jego sprawie list do posłów do Parlamentu Europejskiego z Polski z 20 lutego 2023 roku, który widziała redakcja BiznesAlert.pl.

Jego zdaniem zapisy rozporządzenia mogą „doprowadzić do poważnego kryzysu społeczno-ekonomicznego w branży górniczej”. Rząd planował wygaszenie ostatniej kopalni węgla kamiennego w 2049 roku w ramach umowy społecznej z górnikami.

– Projekt rozporządzenia zakłada zmniejszenie emisji metanu z szybów kopalń działających i kopalń nieczynnych. Pierwotnie Komisja Europejska zaproponowała bardzo restrykcyjne parametry, to jest 0,5 tony metanu na kilotonę wydobywanego węgla do 2031 roku. Następnie po osiągnięciu porozumienia przez Radę do spraw Transportu, Telekomunikacji i Energii zaproponowano zmianę projektu w taki sposób, aby od pierwszego stycznia 2027 roku obowiązywało ograniczenie emisji metanu szybami wentylacyjnymi w kopalniach węgla kamiennego emitujących powyżej pięciu ton metanu na kilotonę wydobywanego węgla, a od stycznia 2031 roku – 3 tony metanu na kilotonę węgla w przeliczeniu rocznym na kopalnię i na operatora, jeżeli jeden podmiot prowadzi kilka kopalń – czytamy w liście.

Minister wskazuje, że emisje metanu w kopalniach polskich wynoszą od 5,3 do 13,5 ton metanu na kilotonę wydobytego węgla. Ta ilość będzie się zwiększać wraz z czerpaniem po węgiel coraz głębiej. Natomiast stężenie metanu w kopalniach jest zbyt niskie, by wykorzystać je w gospodarce, na przykład za pomocą technologii wychwytywania tego gazu.

– Przyjęcie rozporządzenia w proponowanym brzmieniu może zlikwidować większość kopalń węgla kamiennego w Polsce w ciągu kilku lat – alarmuje Jacek Sasin. Jest za małe wsparcie i za krótkie terminy dostosowania. – Węgiel trzeba będzie importować, gdyż polska gospodarka będzie go nadal potrzebować, co dobitnie pokazały wydarzenia z ubiegłego roku – dodał minister odwołując się do wojny na Ukrainie, która jego zdaniem pokazała wagę dostępu do własnych surowców.

Z tego względu Sasin apeluje do posłów Parlamentu Europejskiego o wspólne działanie na rzecz ustanowienia limitu ośmiu ton na kilotonę węgla, okresu przejściowego do 2032 roku, dodatkowych środków na badania i rozwój, przepisów o finansowaniu wychwytywania oraz magazynowania metanu.

Rozporządzenie metanowe było jednym z tematów obrad konferencji Śląski Ład zorganizowanej przez poseł do PE Izabelę Kloc. Jeśli jego obecne zapisy weszłyby w życie, według prezesa Polskiej Grupy Górniczej Tomasza Rogali, ta spółka musiałaby zamknąć dwie trzecie kopalń do 2027 roku. Jego zdaniem w ten sposób rozporządzenie zakwestionowałoby umowę społeczną z górnikami.

Wojciech Jakóbik

Rząd nie chce unijnego rozporządzenia w sprawie redukcji metanu

Najnowsze artykuły