Gazeta Tageszeitung podaje, że niemiecki koncern energetyczny RWE wniósł sprawę do Sądu Arbitrażowego Banku Światowego w Waszyngtonie przeciw rządowi Holandii.
Ewakuacja węgla
Królestwo zdecydowało w 2019 roku o całkowitym wyjściu z węgla do 2030 roku. RWE ma w tym kraju dwie elektrownie węglowe, w Geertruidenberg i Eemshaven. Wraz w wyjściem z węgla oba zakłady będą musiały zostać zamknięte.
RWE żąda od strony holenderskiej zadośćuczynienia w wysokości dwóch miliardów euro ze pokrycie strat wynikających z tej decyzji. W Sądzie Arbitrażowym jest obecnie rozpatrywana podobna sprawa dotycząca Niemiec. Chodzi o szwedzki Vattenfall, który chce pokrycia strat związanych z decyzją o odejściu Niemiec od atomu do 2022 roku. Żądania Szwedów sięgają czterech miliardów euro.
Aleksandra Fedorska
Prezes RWE: W Niemczech potrzebny jest rynek mocy, by zapewnić bezpieczeństwo dostaw