Niemcy mogą odejść od węgla w 2030 roku, osiem lat wcześniej niż pierwotnie planowały

0
24
Berlin. fot. pixabay.com
Berlin. fot. pixabay.com

Niemiecka federalna minister środowiska Svenja Schulze zasugerowała, że ostatnia elektrownia węglowa w Niemczech zostanie zniszczona za mniej niż dziesięć lat. – Odejście od węgla nastąpi szybciej niż wcześniej planowano – powiedziała we wtorek polityk SPD na konferencji energetycznej w Berlinie.

Niemcy odchodzą od węgla

Powiedziała ona, że ze względu na bardziej rygorystyczny cel klimatyczny UE i związany z nim wzrost cen uprawnień do emisji CO2 „prawdopodobnie do 2030 roku nie będziemy już wytwarzać energii elektrycznej z węgla”. Aktualne przyjęte prawo stanowi, że Niemcy najpóźniej do 2038 roku wycofają się z produkcji energii z węgla. Jednak minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) już wcześniej mówił, że należy będzie oczekiwać szybszego odejścia od energetyki węglowej.

Altmaier: Jeśli rynek wymusi odejście od węgla przed 2038 rokiem, nie będziemy się temu sprzeciwiać

Ceny uprawnień do emisji CO2 znacznie wzrosły w ostatnim czasie i są prawie dwukrotnie wyższe niż w momencie podjęcia decyzji o odchodzenia od węgla przez Niemcy. W rezultacie wielu operatorów elektrowni opalanych węglem kamiennym wystąpiło o odszkodowanie od rządu federalnego za wyłączenie mocy, co opłaca im się bardziej, niż gdyby miały zostać uznane za rezerwowe źródło energii

Schulze powiedziała, że pomoc dla regionów dotkniętych dekarbonizacją, na przykład we wschodnich Niemczech i Nadrenii, powinna być teraz wdrożona szybko. Obiecano im łącznie około 40 miliardów euro. Schulze domagała się także przyspieszenia rozwoju odnawialnych źródeł energii. W 2030 roku potrzeba będzie 150 zamiast 100 gigawatów zainstalowanej energii słonecznej i 95 zamiast 71 gigawatów energii wiatrowej na lądzie. W koalicji nie ma jednak zgody co do nowych celów. Wątpliwe jest, aby rozwiązanie pojawiło się przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi.

Frankfurter Allgemeine Zeitung/Michał Perzyński

Perzyński: Superwahljahr w Niemczech. Zieloni już zdobyli rząd dusz (ANALIZA)