CyberprzestrzeńInnowacje

Ta polska firma prawdopodobnie wie o Tobie ponad 360 rzeczy [WIDEO]

smartfon

publicdomainpictures.net

Wiek, zwyczaje, zainteresowania – uzyskanie takich informacji o każdym z nas to dla firmy Selectivv żaden problem. Jak przekonują, dzięki danym pochodzącym ze smartfonów tygodniowo „prześwietlają” 9 mln Polaków. Średnio mają ponad 360 informacji o użytkowniku urządzenia mobilnego nad Wisłą. Redakcji BiznesAlert.pl opowiedzieli o swoim nowym projekcie, który może zmienić sposób dystrybucji ciepła w miastach.

– Jesteśmy podłączeni do 22 dużych, globalnych sieci reklamowych. Daje nam to dostęp do ponad 200 tys. aplikacji oraz 14 mln stron mobilnych – wyjaśnia Dominik Karbowski, wiceprezes Selectivv. To właśnie stamtąd pochodzą informacje o użytkownikach. Ich zdobycie to jednak dopiero początek. Problem polega bowiem na tym, że dane są mało użyteczne, dopóki nie zbierze się ich w całość.

– Dzisiaj nie można zrobić aplikacji typu „Kółko i krzyżyk” i prosić o dostęp do informacji o wieku, płci czy lokalizacji – tłumaczy Karbowski. Dlatego tak ważne jest łączenie danych pochodzących z różnych aplikacji. Dzięki temu powstaje pełny portret użytkownika. – Co sekundę aktualizujemy dane o 30 tys. Polaków. Daje nam to dostęp do danych o 9 mln Polaków tygodniowo – mówi Karbowski.

Smartfon – najbardziej osobista rzecz

Dane pochodzące z aplikacji mają dużą przewagę nad tymi zbieranymi np. w formie ankiet. Ryzyko błędu wynikającego z „podkolorowania rzeczywistości” przez badanych jest minimalne. To, że ktoś regularnie korzysta z aplikacji do mierzenia przebiegniętego dystansu jest bardziej wiarygodne niż zwykła deklaracja „lubię sport”. – Dzisiaj smartfon jest naszą najbardziej osobistą rzeczą – mówi wiceprezes Selectivv.

Dane zbierane przez Slectivv są wykorzystywane przede wszystkim w marketingu. Dzięki nim firmy mogą poznać swoich klientów i dotrzeć do nich z odpowiednim przekazem lub ofertą. Ale Selectivv ma pomysł na inne zastosowanie swojej technologii. – Będziemy mierzyli, jak poruszają się mieszkańcy jednego z miast w okresie grzewczym, w których godzinach przebywają w których dzielnicach. Na podstawie tych danych lokalny dostawca ciepła będzie optymalizował przesył energii cieplnej w określonych godzinach – zapowiada Karbowski. Dzięki temu możliwe będą oszczędności i bardziej efektywna dystrybucja ciepła – będzie trafią tam, gdzie jest akurat najbardziej potrzebne.

[iframe src=”https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FBiznesAlert%2Fvideos%2F2116926831666734%2F&show_text=0&width=560″ width=”560″ height=”315″ style=”border:none;overflow:hidden” scrolling=”no” frameborder=”0″ allowTransparency=”true” allowFullScreen=”true”></iframe]

BiznesAlert.pl


Powiązane artykuły

Źródło: Freepik

Nowe podejście USA do eksportu chipów. Polska zyskuje

Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ogłosił niedawno wycofanie kontrowersyjnej reguły „dyfuzji AI”, wprowadzonej przez administrację Bidena. Budziła ona sprzeciw wśród czołowych...

Francja zawarła gigantyczne kontrakty na inwestycje w datacenter

Biuro prezydenta Francji podało do informacji publicznej, że Francja zawarła kontrakty na lokalizację nowych datacenter o łącznej mocy 4 GW....

Cyberatak na elektrownie w Szwajcarii

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Energii potwierdza atak cyfrowy. Elektrownia rezerwowa w szwajcarskim Birr padła ofiara cyberataku, polegającym na przejęciu konta...

Udostępnij:

Facebook X X X