Rybołówstwo dalekomorskie poprzez sieci rybackie ciągnięte na dnie morza wyzwala duże ilości szkodliwego dla klimatu CO2, o 50 procent więcej niż emisje z globalnego ruchu lotniczego.
– To jest około dwa razy więcej niż emisje CO₂ z silników wszystkich czterech milionów statków rybackich na całym świecie i około połowę więcej niż emisje z globalnego ruchu lotniczego – podaje die Welt.
Rybołówstwo dalekomorskie w Europie ma mniejsze znaczenie niż inne mniejsze i ograniczone formy rybołówstwa. Na przykład w Niemczech w 2020 roku zarejestrowanych było tylko jedenaście statków, w tym cztery uniwersalne statki zamrażalnie/ryb świeże i siedem specjalistycznych statków do połowów ławicowych (śledź, makrela i makrela drzewna), które są dostosowane do rybołówstwa dalekomorskiego.
Die Welt / Federalne Ministerstwo Rolnictwa i Wyżywienia / Aleksandra Fedorska
Fala śniętych ryb u wybrzeży Japonii. Czy to efekt Fukushimy?