Solidarność apeluje do Komisji Europejskiej o zawieszenie systemu handlu emisjami

25 marca 2020, 17:00 Alert

NSZZ „Solidarność” domaga się od Komisji Europejskiej bezzwłocznego zawieszenia funkcjonowania europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS oraz głębokiej rewizji dotychczasowej polityki klimatycznej. W liście adresowanym do przewodniczącej Ursuli von der Leyen, szef „Solidarności” Piotr Duda apeluje o skoncentrowanie wysiłków na ratowaniu unijnej gospodarki. 

Odbudować gospodarkę UE

W liście skierowanym do Komisji Europejskiej, w imieniu Komisji Krajowej Piotr Duda, przewodniczący Związku pisze, że epidemia koronawirusa bezpośrednio dotknęła setki tysięcy ludzi, a pośrednio wpłynęła na życie całych społeczeństw i sposób funkcjonowania państw członkowskich. – Mamy do czynienia z kryzysem o gigantycznych rozmiarach, nie tylko w sferze ochrony zdrowia i bezpieczeństwa obywateli, ale również w obszarze gospodarczym – napisał Piotr Duda. Wśród poszkodowanych branż wymienił sparaliżowany transport, zerwane łańcuchy dostaw, zamrożenie działalności wielu sektorów gospodarki, miliony pracowników i pracodawców bojących się o przyszłość swoją oraz swoich rodzin. – To problemy, z którymi borykają się obecnie wszystkie kraje członkowskie UE. Dziś nie ulega już żadnej wątpliwości, że konsekwencją pandemii będzie zapaść gospodarcza na niespotykaną skalę. Znacznie większą niż kryzys lat 2008-2009 – czytamy w liście.

Pakiet stymulacyjny czyli rewizja polityki klimatycznej

Zdaniem „Solidarności” bez względu na to, jak długo potrwa pandemia, państwa członkowskie i instytucje unijne będą musiały skoncentrować się na odbudowie europejskiej gospodarki, co wymaga od Komisji Europejskiej silnego pakietu stymulacyjnego.  – W ocenie NSZZ „Solidarność” jednym z najważniejszych elementów pakietu stymulacyjnego powinna być głęboka rewizja dotychczasowej polityki klimatyczno-energetycznej UE. Przede wszystkim należy bezzwłocznie zawiesić funkcjonowanie europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS – czytamy w liście.

Zdaniem związku, to konieczne, aby tania i stabilna energia mogła być impulsem, niezbędnym do odbudowy wzrostu gospodarczego. Szczególnie w przypadku krajów takich jak Polska. – Dzięki temu energetyka konwencjonalna jest o wiele tańsza niż alternatywne źródła – podkreśla Solidarność. – Trzeba także pamiętać, że system EU ETS obejmuje nie tylko energetykę. To również ogromne obciążenie dla przemysłów energochłonnych, w tym w szczególności hutnictwa, produkcji cementu i ceramiki, branży chemicznej czy papierniczej, a także sektora transportu lotniczego, który już dziś z powodu pandemii znalazł się na granicy bankructwa. Te branże zatrudniają setki tysięcy pracowników w skali całej UE. Każde miejsce pracy w przemyśle generuje dodatkowo kilka kolejnych etatów w jego otoczeniu: w usługach i transporcie. Ochrona przemysłu w obecnej sytuacji, gdy całej UE grozi drastyczny wzrost bezrobocia, musi być dla Komisji Europejskiej zadaniem bezsprzecznie priorytetowym – czytamy w liście.

Rewizja Zielonego ładu

Według „Solidarności” konieczna jest gruntowna rewizja „zielonego ładu”. – Gwałtowne pogorszenie sytuacji gospodarczej na świecie, stwarza również konieczność gruntownej rewizji strategii Europejskiego Zielonego Ładu, forsowanej przez Komisję Europejską. Strategia ta była tworzona w zupełnie innych realiach gospodarczych i jest niedostosowana do obecnych uwarunkowań – uzasadnia „Solidarność”.

Według Związku wprowadzenie neutralności klimatycznej do 2050 roku w przypadku Polski kosztować będzie ponad 500 mld euro. – Wieloletnie ekonomiczne i społeczne skutki dla całej Unii podważają deklaracje o możliwym wsparciu naszej gospodarki.  NSZZ „Solidarność” apeluje do Komisji Europejskiej o głęboką rewizję prac nad strategią dojścia do tzw. neutralności klimatycznej w 2050 roku. W obecnej sytuacji Unia Europejska powinna poprzestać na celach redukcyjnych, do wypełnienia których poszczególne kraje członkowskie Wspólnoty zobowiązały się w porozumieniu paryskim. Dopiero po wyjściu z globalnego kryzysu gospodarczego, w obliczu którego stoimy, UE może rozpocząć dyskusję na temat nowej strategii klimatyczno-energetycznej – czytamy dalej.

Po wysłaniu listu do Komisji Europejskiej „Solidarność” deklaruje, że będzie prowadziła kampanię wśród innych europejskich centrali związkowych, a także poprosi o wsparcie ze strony władz państwowych.

Tysol/Bartłomiej Sawicki

Przez koronawirusa pikują ceny uprawnień do emisji CO2. Rząd miał szczęście, że sprzedał je w lutym