AlertEnergetykaEnergia elektrycznaGaz.OnetRopaWęgiel. energetyka węglowaWykop

Polska nie odsłania kart przed szczytem Unii. Mówi tylko o reformie polityki klimatycznej

Karty do gry w pokera. Fot. Freepik

Karty do gry w pokera. Fot. Freepik

Unia Europejska dyskutuje o reformie rynku energii i gazu w odpowiedzi na kryzys energetyczny podsycany przez Gazprom. Polacy proponują tylko reformę polityki klimatycznej, ale w kuluarach słychać o decouplingu energii i gazu oraz cenach maksymalnych dostaw z Rosji.

Gazprom dalej ogranicza podaż gazu w Europie podnosząc jego ceny, które przekładają się na wzrost cen energii na giełdzie, a co za tym idzie większe zapotrzebowanie na węgiel oraz wzrost jego ceny. Komisja Europejska proponuje rozdzielenie (decoupling) rynków energii i gazu w celu usunięcia wpływu Rosjan na ceny, a także wprowadzenie ceny maksymalnej dostaw węglowodorów z Rosji. Pułap cenowy na rynku ropy to pomysł G7, do której należy Unia.

Polska proponuje póki co reformę systemu handlu emisjami CO2 w ramach polityki klimatycznej poprzez zawieszenie jego obowiązywania, zmniejszenie kosztów wytwarzania energii przez spółki energetyczne, a co za tym idzie możliwość obniżenia rachunków dla odbiorców.

– Priorytetem Polski jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego zwłaszcza w kontekście inwazji Rosji w Ukrainie. Polska jest otwarta na dyskusję nt. różnych mechanizmów oraz środków, które mogłyby pozwolić na ustabilizowanie cen energii elektrycznej i gazu. Analizowane są różne rozwiązania, ale kluczowe jest odpowiednie dopasowanie narzędzi do indywidualnej sytuacji państw członkowskich, ponieważ każde państwo ma swoją własną specyfikę (np. wykorzystuje różne paliwa do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej) – przypomina resort klimatu i środowiska w komentarzu dla BiznesAlert.pl.

– Jedną z propozycji, które już były komunikowane jest zamrożenie cen uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu uprawnieniami (EU ETS), w związku z ciężarem jakim koszty tych uprawnień są dla odbiorców końcowych. Drugą jest propozycja ingerencji w obecny kształt rynku energii elektrycznej w zakresie modyfikacji sposobu kształtowania się cen tak, aby te ceny lepiej odzwierciedlały koszty wytwarzania energii elektrycznej w poszczególnych jednostkach wytwórczych – informuje MKiS.

Unia ma rozważyć także wprowadzenie podatku od nadmiarowych przychodów spółek energetycznych, czyli tzw. windfall tax. Pomimo wstępnego zainteresowania ministerstwa finansów takim rozwiązaniem nie ma informacji o tym, aby Polska je popierała. Rozwiązania proponowane przez garstkę państw na początku kryzysu energetycznego jesienią 2021 roku, które nie znalazły poparcia na szczycie kryzysowym z grudnia tamtego roku, teraz mają większe szanse na powodzenie przez coraz mocniej odczuwalne skutki ekonomiczne kryzysu.

Szczyt Rady Unii Europejskiej odbędzie się dziewiątego września w Brukseli.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Windfall tax, czyli jak zostać Robin Hoodem kryzysu energetycznego?


Powiązane artykuły

Orlen wybrał polskie firmy do zbadania dna pod nową farmę wiatrową

Koncern wybrał trzy polskie firmy do przeprowadzenia badań geologicznych w obszarze na którym powstanie morska farma wiatrowa Baltic East. Mają...

Orlen podpisał porozumienie z Naftogazem. Pomoże odbudować Ukrainę

Obie spółki podpisały porozumienie dotyczące wzmocnienia współpracy strategicznej. Wśród konkretnych sektorów wskazano m.in. współprace przy odbudowie infrastruktury zniszczonej przez rosyjskie...
ropa wydobycie ropy

USA kontra OPEC+: Nafta, napięcia i niepewność

Spadające ceny ropy i decyzje OPEC+ o zwiększeniu wydobycia zmuszają amerykańskich producentów do ograniczania inwestycji i cięcia kosztów. Przedstawiciele sektora...

Udostępnij:

Facebook X X X