Gascade.

Operatorzy systemów przesyłowych gazu z regionu Morza Bałtyckiego podjęli ambitny krok w kierunku przyszłości energetycznej podpisując porozumienie mające na celu przyspieszenie rozwoju infrastruktury wodorowej. Nordycko-Bałtycki Korytarz Wodorowy łączy siły dziewięciu kluczowych operatorów, aby wspólnie rozwijać potencjał produkcji i dystrybucji czystego wodoru w regionie Morza Bałtyckiego – podaje w komunikacie prasowym Gaz-System.

Rząd federalny zagwarantował inwestycje rzędu 1,4 mld euro na budowę gazociągu łączącego terminal LNG przy wyspie Rugia z lądem. Gwarancję tę uzyskał Gascade, który jest firmą córką Wintershall Dea, a ta należy do niemieckiego koncernu BASF.

Po sabotażu Nord Stream 1 i 2 jakikolwiek transport gazu jest niemożliwy. Z Nord Stream związana była jednak dużą część infrastruktury przesyłowej w Niemczech, taka jak gazociąg EUGAL, który został bez gazu rosyjskiego.

– Film z Europejczykami zjadającymi chomika na Święta Bożego Narodzenia 2023 roku był chyba apogeum propagandy rosyjskiej na temat kryzysu energetycznego w mijającym roku. Jednak dane z sektora energetycznego pokazują, że gra Gazpromu mająca sparaliżować Europę została pokpiona, ale ciąg dalszy nastąpi – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rosyjski Gazprom ogłasza, że wycofuje się z działalności w Niemczech i akcjonariatu Gazprom Germania. Wcześniej media niemieckie sugerowały, że dojdzie do nacjonalizacji strategicznej infrastruktury energetycznej pod jego wpływem. – Jeśli to nie jest primaaprilisowy żart Gazpromu, to sprawa jest poważna – mówi dr Szymon Kardaś z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Niezależnie od dyskusji o embargo na surowce z Rosji, która nie przyniosła dotąd rozstrzygnięcia, należy wyciągnąć wnioski z ataku rosyjskiego na Ukrainę i zderusyfikować energetykę europejską. Do rozważenia jest zgodne z prawem usunięcie kapitału rosyjskiego ze strategicznej infrastruktury energetycznej w Polsce i Niemczech. Przykład to Gazociąg Jamalski – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Gazprom znów nie przesyła gazu do Europy przez Gazociąg Jamalski, pomimo zarezerwowania przepustowości. 

– Gazprom umiejętnie wykorzystuje narzędzia rynkowe do gry, która ma zgoła nierynkowy charakter i oprócz biznesowych, także cele polityczne po myśli Kremla. Ta gra może ściągnąć na Polskę scenariusz w którym ta jednak podpisze nowy kontrakt jamalski z Gazpromem a Europa wpadnie w pułapkę gazową razem z nią – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

– Rosjanie przekonują, że już same niepotwierdzone wieści o uruchomieniu Nord Stream 2 obniżają cenę gazu, agitując za jego startem jesienią wbrew przeszkodom. Ceny gazu faktycznie drgnęły przez tę plotkę, ale węglowodory tanieją dłużej i mocniej przez inny czynnik, czyli powracające obawy o koronawirusa. Jakiś plus to wizja obniżek cen na stacjach paliw – pisze […]

Aktywiści sabotują pracę gazociągów w Niemczech. Pisze o nich Aleksandra Fedorska, współpracowniczka BiznesAlert.pl.