Dwie ważne komisje Parlamentu Europejskiego sprzeciwiły się taksonomii w tej formie, w której prezentuje ją Komisja Europejska, czyli z gazem i atomem. Nic nie jest przesądzone, bo rozstrzygnie głosowanie w Parlamencie Europejskim w lipcu.
Nic nie zostało przesądzone, ale jest to ważnym wskaźnikiem głosowania parlamentarnego na początku lipca. – czytamy w RND. – Sprzeciw komisji parlamentu do spraw środowiska ENVI oraz przemysłu, badań, nauki i energii (ITRE) ma być także związany z krytyką w kierunku przewodniczącej komisji Ursuli von der Leyen. Nie bez znaczenia jest także fakt, że komisje te zajmują się ekonomią i ochroną środowiska, co oznacza, że chodzi o komisje parlamentarne o szerszym znaczeniu.
Jeśli parlament odrzuci propozycje taksonomii, która jest kompromisem interesów największych państw unijnych na czele z Francją, Niemcami i Polską, komisja będzie musiała w całości pogrzebać taksonomię. Szczególnie europejscy Zieloni byliby bardzo zainteresowani odrzuceniem taksonomii, bo oznaczałoby to więcej środków finansowych dla OZE i brak wsparcia atomu oraz gazu. Francja broniła z Polską atomu. Polacy i Niemcy bronili gazu. Organizacje ekologiczne jak Greenpeace domagały się zakończenia wsparcia dla paliw kopalnych. Nie jest jednak jasne, czy w Parlamencie Europejskim znajdzie się większość niezbędna do rozstrzygnięcia tego sporu i przyjęcia taksonomii.
RND/Aleksandra Fedorska/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Atom w taksonomii, czyli jak nie wpaść w pułapkę gazową Putina (ANALIZA)