– W ramach dyskusji w Unii Europejskiej temat ten stale wraca. Oczekiwania są takie aby Polska też temu trendowi się podporządkowała. Niemniej jednak nasz rząd uważa, że jest to przedwczesne. W najbliższym czasie nie przewidujemy uwolnienia cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych, ponieważ mogłoby to wywołać znaczące skutki jeżeli chodzi o budżet gospodarstw domowych – stwierdził w wypowiedzi dla programu Biznes z Energią w TVP Info minister energii Krzysztof Tchórzewski odnosząc się do kwestii uwolnienia cen energii elektrycznej w Polsce.
Z kolei zdaniem sprzedawców energii w Polsce obecna sytuacja na rynku wymusza całkowite uwolnienie cen, ponieważ na rynkach hurtowych są one wyjątkowo niskie. Powodem jest m.in. rozwój importu taniej energii z odnawialnych źródeł z niemieckiego rynku.
– To jest argumentacja w tej chwili. Jeżeli popatrzymy na perspektywy odbioru energii elektrycznej, o to co chcemy osiągnąć to chcielibyśmy, żeby w Polsce przynajmniej dwukrotnie wzrosło zużycie energii elektrycznej w gospodarstwach domowych, bo wtedy będziemy na równi z gospodarstwami domowymi w UE. To wtedy robi się inna prawda. Zależy nam bardzo na tym, aby naszych obywateli było stać na korzystanie z urządzeń energetycznych w gospodarstwach domowych i to w dużo szerszym zakresie niż obecnie – powiedział Tchórzewski.
– Dziś jesteśmy na skraju ubóstwa energetycznego, które Unia określa jako 10 procent wydatków energetycznych. Dzisiaj w Polsce jesteśmy mniej więcej na tym poziomie. Około 10 procent to są wydatki energetyczne gospodarstwa domowego. Z punktu widzenia dobra obywateli nie możemy tu ponosić ryzyka – powiedział minister energii.
