Cele związane z ograniczeniem emisji CO2 pochodzącego z transportu są od wielu miesięcy elementem prac Komisji Europejskiej. 17 stycznia 2019 roku Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) opublikowało dane dotyczące poważnych braków infrastruktury do ładowania i uzupełniania paliw alternatywnych dla flot jeżdżących w UE – pisze Agata Rzędowska, redaktor BiznesAlert.pl.
Trilog
Cele dotyczące emisji CO2 dla samochodów ciężarowych i lekkich ciężarówek staną się w nadchodzącym tygodniu tematem trilogu, który jest konsekwencją działań Komisji. W trilogu wezmą udział przedstawiciele 28 krajów, przedstawiciele Parlamentu Europejskiego oraz Komisji Europejskiej.
Konkurencja z Chin
Producenci pojazdów obawiają się negatywnych konsekwencji przyjęcia zbyt ambitnych celów dotyczących redukcji emisji. Przede wszystkim trudno będzie im konkurować z producentami z Azji cenowo. Tam technologie bezemisyjne lub niskoemisyjne w transporcie są rozwijane z silnym udziałem funduszy centralnych od kilku lat. Europejscy producenci są na znacznie wcześniejszym etapie prac nad rozwiązaniami mogącymi wejść do seryjnej produkcji.
26 000 punktów ładowania
Jak przekonuje ACEA aby możliwa była transformacja w transporcie w latach 2025/30 potrzebne będzie wiele więcej punktów ładowania samochodów elektrycznych (bateryjnych i wodorowych) niż do tej pory prognozowano. Eksperci ACEA szacują, że potrzebnych będzie minimum sześć tysięcy punktów ładowania o dużej mocy (DC powyżej 500 kW) zlokalizowanych przy autostradach i trasach tranzytowych. Dodatkowo potrzebnych będzie 20 tysięcy regularnych punktów ładowania. Budowa takiej infrastruktury wymaga czasu i pieniędzy. Szczególnie drogie może być budowanie stacji ładowania wodoru.
Najpierw indywidualne pojazdy
Przedstawiciele producentów uważają, że fakt, iż obecnie nie ma w Europie ani jednego miejsca pozwalającego na szybkie ładowanie ciężarówek jest „szokujący”. Nie ma także jeszcze wypracowanych standardów ładowania dla ciężarówek długodystansowych. Dotychczas koncentrowano się na budowaniu infrastruktury do ładowania dla pojazdów indywidualnych.
Paliwa alternatywne na starcie
ACEA zwraca także uwagę, że nie ma jednolitej strategii państw dotyczącej rozwoju stacji tankowania gazu ziemnego, który jest postrzegany jako technologię przejściową między pojazdami elektrycznymi (także wodorowymi) a spalinowymi (szczególnie niepożądanymi dieslami). Pomimo ram określonych w dyrektywie z 2014 roku.
Osiągalne cele
W oświadczeniu przedstawiciela ACEA sekretarz generalny Erik Jonnaert możemy przeczytać, że – ACEA w pełni popiera porozumienie w sprawie nowych norm emisji CO2 dla samochodów ciężarowych, ale namawiamy decydentów do zapewnienia, że cele są osiągalne w praktyce.