icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Turcja obwinia Kurdów za atak na kolejny gazociąg

(Wojciech Jakóbik)

Ankara oskarża Kurdów o kolejny atak terrorystyczny na infrastrukturę energetyczną. Agencja Anadolu informuje, że we wtorek 4 sierpnia doszło do kolejnego ataku terrorystycznego na turecką infrastrukturę energetyczną. Tym razem do wybuchu doszło na odcinku gazociągu Baku-Tbilisi-Erzurum dostarczającego azerski gaz do Turcji.

Ze względu na wybuch, którego przyczyną według Ankary jest zamach terrorystyczny Kurdyjskiej Partii Pracy, dostawy zostały zatrzymane. Turcja oskarża Kurdów o ten atak, oraz skoordynowane ataki na sieć elektroenergetyczną w Silopy , Czukrud i Mardin oraz na gazociąg Iran-Turcja.

Po ataku terrorystcznym, o którym donosił BiznesAlert.pl, doszło do przerwania dostaw gazu ziemnego przez gazociąg z Iranu do Turcji. Ankara oskarża o zamach Kurdów i używa tego argumentu do usprawiedliwienia ataków na lud, którego siły zbrojne stawiają opór Państwu Islamskiemu.

Irańska firma NIGC podała, że przerwa dostaw potrwa 3 dni, które będą potrzebne do naprawy uszkodzonego połączenia. Obecnie zostały one przywrócone.

Wybuch posłużył do uszkodzenia ciężarówki wojskowej przewożącej tureckich żołnierzy. 20 z nich jest rannych. Do ataku nie przyznała się Kurdyjska Partia Pracy. Mimo to Turcy obwiniają ją za to zdarzenie. Ogłosili walkę z terroryzmem. Traktują Kurdów na równi z fanatykami religijnymi Państwa Islamskiego i zapowiadają walkę z obiema frakcjami.

Zaatakowany dziś gazociąg – BTE zwany jest także Gazociągiem Południowokaukaskim. Jest on pierwszym ogniwem w łańcuchu połączeń gazowych składających się na Korytarz Południowy wspierany przez Komisję Europejską.

Kolejne ogniwa to planowany Gazociąg Transanatolijski mający dostarczać gaz z SCP do zachodnich rubieży Turcji. Następny to Gazociąg Transadriatycki, który dostarczy ten surowiec z granicy turecko-greckiej do Włoch. Możliwa jest budowa kolejnych połączeń w Europie i przyłączanie się kolejnych dostawców. Dlatego zablokowanie dostaw przez SCP ma znaczenie strategiczne.

Gazociąg zaczyna bieg w pobliżu Baku, ciągnie się przez Gruzję i kończy w tureckim mieście Erzurum, gdzie znajduje się węzeł gazowy.

BiznesAlert.pl ostrzegał w grudniu 2014 roku, że celem wojny hybrydowej w 2015 roku stanie się infrastruktura energetyczna.

Celem ataku terrorystycznego w Turcji był w lipcu ropociąg doprowadzający surowiec z Iranu. Dostawy zostały już przywrócone. Ankara obarczyła winą za wysadzenie linii Kurdyjską Partię Pracy, do czego nie przyznaje się ta organizacja.

(Wojciech Jakóbik)

Ankara oskarża Kurdów o kolejny atak terrorystyczny na infrastrukturę energetyczną. Agencja Anadolu informuje, że we wtorek 4 sierpnia doszło do kolejnego ataku terrorystycznego na turecką infrastrukturę energetyczną. Tym razem do wybuchu doszło na odcinku gazociągu Baku-Tbilisi-Erzurum dostarczającego azerski gaz do Turcji.

Ze względu na wybuch, którego przyczyną według Ankary jest zamach terrorystyczny Kurdyjskiej Partii Pracy, dostawy zostały zatrzymane. Turcja oskarża Kurdów o ten atak, oraz skoordynowane ataki na sieć elektroenergetyczną w Silopy , Czukrud i Mardin oraz na gazociąg Iran-Turcja.

Po ataku terrorystcznym, o którym donosił BiznesAlert.pl, doszło do przerwania dostaw gazu ziemnego przez gazociąg z Iranu do Turcji. Ankara oskarża o zamach Kurdów i używa tego argumentu do usprawiedliwienia ataków na lud, którego siły zbrojne stawiają opór Państwu Islamskiemu.

Irańska firma NIGC podała, że przerwa dostaw potrwa 3 dni, które będą potrzebne do naprawy uszkodzonego połączenia. Obecnie zostały one przywrócone.

Wybuch posłużył do uszkodzenia ciężarówki wojskowej przewożącej tureckich żołnierzy. 20 z nich jest rannych. Do ataku nie przyznała się Kurdyjska Partia Pracy. Mimo to Turcy obwiniają ją za to zdarzenie. Ogłosili walkę z terroryzmem. Traktują Kurdów na równi z fanatykami religijnymi Państwa Islamskiego i zapowiadają walkę z obiema frakcjami.

Zaatakowany dziś gazociąg – BTE zwany jest także Gazociągiem Południowokaukaskim. Jest on pierwszym ogniwem w łańcuchu połączeń gazowych składających się na Korytarz Południowy wspierany przez Komisję Europejską.

Kolejne ogniwa to planowany Gazociąg Transanatolijski mający dostarczać gaz z SCP do zachodnich rubieży Turcji. Następny to Gazociąg Transadriatycki, który dostarczy ten surowiec z granicy turecko-greckiej do Włoch. Możliwa jest budowa kolejnych połączeń w Europie i przyłączanie się kolejnych dostawców. Dlatego zablokowanie dostaw przez SCP ma znaczenie strategiczne.

Gazociąg zaczyna bieg w pobliżu Baku, ciągnie się przez Gruzję i kończy w tureckim mieście Erzurum, gdzie znajduje się węzeł gazowy.

BiznesAlert.pl ostrzegał w grudniu 2014 roku, że celem wojny hybrydowej w 2015 roku stanie się infrastruktura energetyczna.

Celem ataku terrorystycznego w Turcji był w lipcu ropociąg doprowadzający surowiec z Iranu. Dostawy zostały już przywrócone. Ankara obarczyła winą za wysadzenie linii Kurdyjską Partię Pracy, do czego nie przyznaje się ta organizacja.

Najnowsze artykuły