Ukraina od kilkunastu miesięcy mierzy się z agresją Rosji, która rujnuje nie tylko życia tysięcy obywateli, ale również przyszłość tamtejszej energetyki. Ukraińcy zdają sobie sprawę z tego, że plan Władimira Putina to między innymi demolka infrastruktury krytycznej, niezbędnej do życia w cieple i świetle żarówek. Chcą więc zadbać o energetykę przy wsparciu Zachodu, w tym Polski.
Inwazja Rosji na Ukrainie spowodowała deficyt mocy nad Dnieprem oraz konieczność reorientacji szlaków dostaw surowców. Mimo to Kijów kontynuuje integrację rynków energii i gazu z Unią Europejską oraz zamierza rozwijać handel transgraniczny oraz dalej transformować sektor.
Jedną z form wsparcia jest Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu Ukrainy. To dokument tworzony przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, a także jej zagranicznego wymiaru, w który jest włączona między innymi Ukraina, czyli Wspólnoty Energetycznej. KPEiK ma być formą raportu na temat postępów transformacji energetycznej. Warto wspomnieć, że 15 marca została powołana Grupa Refleksji przy sekretariacie Wspólnoty Energetycznej, a na jej czele stanął Michał Kurtyka, były minister klimatu RP oraz prezydent COP24. Grupa ma konsultować plany odbudowy energetyki ukraińskiej oraz jej transformacji.
LNG z Polski
Julia Pidkomorna, wiceminister energetyki Ukrainy powiedziała na konferencji z Gaz-Systemem oraz OGTSUA, że Ukraina jest zainteresowana dostępem do polskiego terminalu LNG. Ukraińcy sprowadzają już gaz z Polski, ale liczą na zwiększenie skali współpracy. Istnieje możliwość zwiększenia dostaw gazu przez Polskę na Ukrainę, w tym z wykorzystaniem LNG z planowanego FSRU w Zatoce Gdańskiej. Potrzebne są jednak dodatkowe inwestycje i umowy, które je uzasadnią biznesowo.
– Po stronie ukraińskiej nie trzeba tak dużo inwestować. Ukraina tradycyjnie była tym, który dostarczał gaz w kierunku Polski, czyli maksymalnie 16-17 mln m sześc. na dobę. W drugą stronę jest ciężko i to wymaga inwestycji w system po stronie polskiej. Tradycyjnie był to punkt zasilania Polski wschodniej, a teraz to jest koniec systemu i trzeba to wszystko odwrócić – mówił Paweł Stańczak, wiceprezes OGTSUA.
– Widzimy w tym dużą szansę rynkową. Jeśli będziemy mieli zapotrzebowanie rynkowe i pokrycie w zapotrzebowaniu, to jak najbardziej jesteśmy w stanie szybko przeprowadzić inwestycje liniowe, które zwiększą przesył z Polski na Ukrainę o 3 mld m sześc. Obecnie to jest 1,5 mld m sześc. – powiedział prezes Gaz-System Marcin Chludziński w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl.
Wodór i biometan
Prezes Gaz-System Marcin Chludziński mówił również o współpracy z ukraińskim GTSOU. Operatorzy gazociągów obu krajów mogą przesyłać razem wodór oraz biometan, a także zbudować razem nowy korytarz gazowy na LNG z Polski dla całego regionu. – Miło nam sformalizować to co dzieje się od dłuższego czasu, czyli współpracy z naszym ukraińskim odpowiednikiem – powiedział. Mówił w tym kontekście między innymi o działaniach na rzecz zwiększenia mocy przesyłowych.
– To także kwestia przyszłości, przesyłu paliw zielonych, czyli wodoru i biometanu. Mamy uzupełniające się potencjały i rozumiejąc regulacje będzie nam łatwiej je wprowadzać, wymieniać informację, a także wspólnie tworzyć plany – ocenił prezes Gaz-System.
– To jeden z ważnych kroków zapewniających bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy oraz Europy Środkowo-Wschodniej. Dzięki naszej współpracy możemy zapewnić niezależność energetyczną od kraju-agresora – powiedziała Julia Pidkomorna, wiceminister energetyki Ukrainy. – Będziemy mieć dostęp do połączenia gazowego na granicy i utworzymy korytarz gazowy. Ukraina jest zainteresowana dostępem do polskiego terminalu LNG – powiedziała. Mówiła o wykorzystaniu magazynów na Ukrainie oraz dostaw gazu przez ten kraj z południa Europy.
Ropociąg Odessa-Brody-Gdańsk
Kilka dni temu wrócił temat budowy Ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk. – Odbyliśmy spotkania w zeszłym roku i będziemy rozmawiać o realizacji tego projektu – powiedział dyrektor generalny Ukrtransnafty Wołodymyr Tsependa na konferencji polsko-ukraińskiej o energetyce E23: PL for UA.
Ropociąg Odessa-Brody-Gdańsk to projekt dostaw ropy kaspijskiej przez Morze Czarne i Ukrainy do Polski, który może posłużyć w obecnych warunkach do importu nad Dniepr po zniszczeniu sektora rafineryjnego Ukrainy przez ataki rakietowe Rosji. Wymaga jednak budowy kilkudziesięciu km ropociągu z ukraińskich Brodów do Polski.
Nowe technologie
16 marca 2023 roku Komisja Europejska przedstawiła akt o surowcach krytycznych (CRM), która ma zapewnić dostęp do materiałów niezbędnych do nowych technologii.
Rozporządzenie CRM zakłada wprowadzenie regulacji, które aktualizują listę surowców strategicznych, istotnych dla transformacji energetycznej a także przemysłu, sektora kosmicznego i obronnego, a zagrożonych problemami z dostawą. Akt zakłada, że wydobycie surowców krytycznych ma wynosić co najmniej 10 procent rocznego zużycia w Unii Europejskiej, przetwarzanie – co najmniej 40 procent, a recykling – co najmniej 15 procent. Nie więcej niż 65 procent rocznego zużycia surowców krytycznych na dowolnym etapie przetwarzania może pochodzić z jednego kraju trzeciego.
Komisja postuluje także tworzenie bezpiecznych i odpornych łańcuchów dostaw surowców krytycznych poprzez uproszczenie procedur oraz ułatwienie finansowania. Unia ma także monitorować łańcuchy dostaw surowców krytycznych, a część przedsiębiorstw będzie musiała przeprowadzić audyt łańcuchów dostaw surowców z testem warunków skrajnych. Komisja postuluje także dalsze inwestycje w badania i rozwój, a także rozwój obiegu zamkniętego surowców krytycznych. W tym celu kraje członkowskie mają zbadać możliwości odzysku takich surowców z odpadów, a także zbierać odpady i prowadzić recykling.
Paliwo jądrowe: Ukraina i USA
Energoatom oraz Westinghouse zamierzają uruchomić produkcję paliwa jądrowego do posowieckich reaktorów WWER-1000, by ruszyć z eksportem za trzy lata. Razem zaopatrzą także fabrykę paliwa w Szwecji, z której mają trafiać dostawy do Polski.
Alternatywa do paliwa rosyjskiego jest potrzebna Czechom, Słowakom, Finom i Bułgarom, którzy mają posowieckie reaktory WWER i pozostają zależni od paliwa z Rosji. To jeden z powodów blokady sankcji zachodnich wobec rosyjskich firm Rosatom czy TVEL. Westinghouse jest zaangażowany w zmianę paliwa w Czechach i na Ukrainie od poprzedniej dekady. Dzięki niemu Kijów mógł porzucić dostawy paliwa jądrowego z Rosji tuż po inwazji z lutego 2022 roku.
Opracował Jędrzej Stachura