– Oligarchowie ukraińscy przez długie lata wywierali wpływ na rządy własnego państwa. Najbogatszym z nich jest Rinat Achmetow, nazywany przez niektórych Królem Donbasu. Od czasu ataku Rosji na Ukrainę wspiera armię ukraińską, mimo utraty trzech czwartych majątku. Od poparcia jego i innych oligarchów, oraz ich majątku może zależeć ukraińska obrona – pisze Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl.
Rinat Achmetow, 57-letni ukraiński oligarcha, określany mianem „najbogatszego Ukraińca” jest istotną figurą w kontekście inwazji na Ukrainę. W swoim ekonomicznym imperium ma takie inwestycje jak zakłady i kombinaty metalurgiczne, kopalnie węgla a nawet klub piłkarski. Do niedawna w jego rękach były też liczne ukraińskie media, jednak wyzbył się ich na rzecz państwa na skutek działań antykorupcyjnych z 2022 roku. Według danych Forbes przed wybuchem wojny dysponował majątkiem szacowanym na 13,7 mld dolarów. W lipcu 2022 roku, na skutek zniszczeń i aneksji było to już 4,4 miliardów dolarów.
Majątek drugiego najbogatszego obywatela Ukrainy, Wadyma Nowynskiego, liczył 3,5 mld dolarów, ale w przeciągu pierwszej połowy roku wojny spadł do 1,3 miliarda. Trzecie miejsce zajął Wiktor Pinczuk z majątkiem wartym 2,6 miliarda dolarów, tracąc „tylko” około pół miliarda.
Dwie twarze ukraińskiego oligarchy
Achmetow zasłynął również wsparciem ukraińskiego wysiłku obronnego, między innymi przez dostarczenie kamizelek kuloodpornych, ale i ma swoją ciemną stronę – media oskarżały go o kontakty z zorganizowanymi grupami przestępczymi.
Pogłoski te nie znalazły jednak potwierdzenia, a ukraiński miliarder wytaczał dziennikarzom procesy o zniesławienie. Achmetow przed wybuchem wojny skonfliktował się z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Zarzewiem konfliktu była tzw. ustawa o oligarchach. W ramach tego aktu prawnego miały zmniejszyć się dochody monopolistów, zwłaszcza z sektora wydobycia rudy żelaza, w którym działa też Achemtow.
Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW) podaje definicję „oligarchy”, zawartą w projekcie ustawy z 23 września 2021 roku, w jej myśl taka osoba musi spełnić trzy z czterech warunków, brać udział w życiu politycznym, mieć istotny wpływ na media, być właścicielem przedsiębiorstw dominujących na rynku i posiadać aktywa o wartości przekraczającej około 90 milionów dolarów. Niemniej definicja ciągle jest rozszerzana, zwłaszcza w kontekście prób wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.
UE obawia się nadużyć z strony władz Ukrainy przy określaniu, kto jest oligarchą. Jak pisało OSW w swoim tekście z grudnia 2021 roku, doszło do pewnego rodzaju próby sił między Achmetowem a prezydentem Zełenskim, na skutek czego doszło do ataku medialnego na prezydenta Ukrainy, Zełenski zaś publicznie zasugerował zaangażowanie oligarchy w państwowy przewrót władzy. OSW szacowało wtedy dalszą eskalację konfliktu i próbę zmniejszenia szans Zełenskiego na reelekcję.
Obecnie konfrontacja polityka z magnatem przycichła, Achmetow wspiera wysiłek obronny Ukrainy i pozbył się swoich aktywów w mediach, ale jego nazwisko znowu wypłynęło przy okazji sporu o dostawę zboża do Europy. Należy wspomnieć, że firma HarvEast Holding, jeden z czołowych producentów ukraińskiego zboża, jest częścią System Capital Managment należącego do Achmetowa.
Imperium metalu i węgla
W wyżej wspomnianym raporcie OSW powołuje się na dane Newsweeka, według których w 2021 roku na Achmetowa przypadła prawie jedna czwarta z 100 aktywów największych ukraińskich biznesmenów (łączny majątek oszacowano na 47,4 mld dolarów). W portfelu Achmetowa znalazły się udziały w System Capital Managment, DTEK (grupie inwestującej w energetykę cieplną oraz OZE), Ukrtelecom (firma telekomunikacyjna) i HarvEst (właściciel gruntów rolnych).
Wszystkie udziały System Capital Managment (SCM) są w rękach Rinata Achmetowa. Spółka zaś zajmuje się między innymi energetyką, górnictwem, metalurgią czy bankowością. W jej skład wchodzi Mentivest, największa ukraińska spółka stalowa.
Co istotne, do oligarchy należała huta Azovstal w Mariupolu oraz stadion Donbass Arena, mieszczący się w Donbasie. Należały, bo na skutek aneksji Krymu i inwazji na Ukrainę znalazły się one w rosyjskich rękach. W związku z tym w połowie ubiegłego roku, Achmetow pozwał Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETCP). Przedmiotem sporu są straty jakich doznał w obliczu agresji, które są liczone w miliardach dolarów.
Oprócz wzmiankowanego stadionu ukraiński oligarcha stracił również zakłady metalurgiczne Yenakijevo, inwestycje energetyczne DTEK Rovenki Anthracite i Sverdlovanthracite. Portal RFE/RL przytacza odpowiedź rzecznika Kremlu, Dimitrija Pieskowa, który stwierdził, że Rosja nie podlega już ETCP.
Łączne straty Achmetowa przekraczają 9 miliardów dolarów.
Projekt „Serce Azovstal”
To projekt, który powstał ku chwale Mariupola, miasta, które broniło się przed inwazją rosyjską przez 86 dni. SCM powołuje się na swoją hutę Avozstal, która stała się jednym z schronień dla obrońców. Jak spółka deklaruje na swojej stronie, było to możliwe dzięki zmagazynowanym wcześniej zapasom żywności, medykamentów i wody. Zgromadzenie tych zapasów miało wynikać z położenia blisko Krymu i zapobiegliwości spółki.
„Serce Azovstal” polega na udzielaniu materialnej pomocy dla ocalałych obrońców Mariupola oraz rodzin poległych. Według danych zawartych na stronie wspomożono blisko 4 tys. obrońców i ponad 3 tys. rodzin.
To nie koniec wsparcia SCM dla obrońców, spółka w ramach akcji Steel Front dostarczyła około 200 prefabrykowanych schronów z blachy falistej. Po przykryciu ziemią mają być w stanie przetrwać bezpośrednie trafienie pocisku o kalibrze 152 mm wystrzelonego z haubicy. Każdy z nich wyposażony jest w system odprowadzania wody, ławki, schowki na broń oraz ekwipunek czy podstawowe wyposażenie kuchenne.
Według danych z 29 października na front dostarczono też 110 kuchni polowych, kolejnych 267 czeka na transport. Docelowo do końca roku SCM ma wyprodukować kolejnych 550 takich systemów. Mają one służyć nie tylko do przygotowania posiłków, ale i ogrzania schronień frontowych czy wysuszenia odzienia.
SCM deklaruje również, że w ramach inicjatywy Steel Front przekazano wojsku ponad 150 tys. kamizelek kuloodpornych. Oporządzenie ochronne produkowane jest w zakładach ukraińskiego giganta, według ich strony przekazywane jest nieodpłatne.
Oligarcha, buntownik i filar Ukrainy
Rinat Achmetow i jego działalności są ciężkie do zaszufladkowania. Mowa tu o jednym z najbardziej wpływowych oligarchów, niejednokrotnie oddziaływującym na rząd ukraiński w imieniu własnych interesów. Antagonizował się z prezydentem Zełenskim, który jest jednym z symbolów ukraińskiego oporu. W polskich mediach jego nazwisko ostatnio przewijało się w kontekście sporu o dostawę zboża.
Jednocześnie w obliczu inwazji na Ukrainę stanowczo potępił Rosję i wsparł obronę kraju. Rząd w Kijowie staje przed ciężkim dylematem – oligarchowie wywierają wpływy na ich decyzję, jak było z sporem o zboże. Z drugiej strony zapewniają wsparcie społeczne oraz finansują działania wojskowe. Ich infrastruktura, jak koksownia w Awdijiwce czy huta Azovstal służą jako element infrastruktury obronnej.
Rinat Achmetow był i jest najbogatszym obywatelem Ukrainy, nawet po stracie licznych inwestycji w rejonach działań wojennych jego majątek jest większy niż dowolnego innego oligarchy przed lutym 2022 roku. Jego bogactwo bezpośrednio wpływa na wysokość dotacji armii, co może stworzyć duży dylemat, zwłaszcza, że USA wymagają od Ukrainy wzmożenia działalności antykorupcyjnej. Mimo trudnej sytuacji Achmetow trzyma się mocno.
Pacek: Ukraina nie poniosła klęski, ale jest daleka od zwycięstwa nad Rosją (ROZMOWA)