Sankcje USA niszczą marzenie Rosji o rozwoju eksportu LNG

29 grudnia 2023, 09:45 Alert

Amerykańskie sankcje stanowią główną przeszkodę w planach Rosji, których celem jest zwiększenie eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG), aby wypełnić lukę po utracie europejskiego rynku – podaje Reuters.

Jamał LNG. Fot. Novatek
Jamał LNG. Fot. Novatek

Warto zwrócić uwagę, że Rosja to czwarty największy producent LNG na świecie po Stanach Zjednoczonych, Katarze i Australii i ma ambicje zwiększyć swój udział w światowym rynku eksportu błękitnego paliwa do około 1/5 z obecnych 8 procent poprzez potrojenie swojej produkcji do ponad 100 mln ton m sześc. w latach 2030–2035.

Należy zaznaczyć, że Moskwie udało się przekierować eksport ropy przeznaczonej niegdyś do Europy Zachodniej do Chin i Indii, jednak w obliczu zachodnich sankcji wpływ ograniczeń na skroplony gaz jest bardziej dotkliwy ze względu na stosunkowo małą liczbę gazowców, które mogą przewozić LNG oraz brak Rosji dostępu do technologii i finansów.

Jak podaje Reuters, z tego powodu rosyjska branża LNG jest w niemałych tarapatach. Największy producent gazu skroplonego Novatek ogłosił, że jego projekt terminala Arctic LNG 2 o przepustowości 19,8 mln ton gazu rocznie grozi opóźnienie. Terminal znajduje się w północnej części kraju nad Morzem Karskim na Półwyspie Gydan i docelowo ma być ukończony w drugim kwartale 2024 roku, ale amerykańskie sankcje mogą sprawić, że projekt powstanie znacznie później.

Rosyjski dziennik Kommersant zwraca uwagę na to, że w obawie przed reakcją na sankcje zagraniczni udziałowcy zawiesili udział w projekcie, zrzekając się odpowiedzialności za finansowanie i kontrakty na odbiór terminala. Ponadto część zachodnich firm, dysponujących wiedzą techniczną, opuściła Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie.

Projekt Arctic LNG 2 ​​ma kluczowe znaczenie dla rosyjskich planów zwiększenia przychodów z energii po tym, jak eksport gazu rurociągami państwowego Gazpromu do Europy spadł w zeszłym roku o połowę, do nieco ponad 100 mld m sześc.

Interesujący jest fakt, że Kreml w dużej mierze opiera się na sprzedaży energii, która w ubiegłym roku odpowiadała za 57 procent całkowitych przychodów Rosji z eksportu i stanowiła 27 procent PKB. Jednak wiele wskazuje na to, że amerykańskie sankcje skutecznie utrudniają Moskwie rozbudowę infrastruktury do eksportu surowców energetycznych.

Reuters / Kommersant / Jacek Perzyński

USA zepsuły uroczystość Putinowi bijąc w jego arktyczny projekt LNG i nie tylko