Trzej najwięksi armatorzy w Grecji przestali transportować ropę z Rosji po zaostrzeniu sankcji naftowych USA. Rosjanie muszą coraz bardziej polegać na flocie widmo tankowców omijających restrykcje, ale może ona nie wystarczyć.
Reuters ustalił, że Minerva Marine, Thenamaris i TMS Tankers z Grecji przestały transportować ropę z Rosji w ostatnich tygodniach w odpowiedzi na zaostrzenie sankcji naftowych przez USA. Amerykanie zaczęli badać przypadki naruszenia ceny maksymalnej dostaw ropy z Rosji. Zakłada ona możliwość dostaw morskich tylko w razie sprzedaży poniżej 60 dolarów za baryłkę. Waszyngton nałożył sankcje na trzy tankowce omijające te restrykcje. Unia Europejska planuje analogiczne zaostrzenie przepisów dwunastym pakiecie będącym przedmiotem negocjacji państw członkowskich do grudnia 2023 roku.
Według Reutersa greccy armatorzy zareagowali wycofaniem się z handlu ropą rosyjską w listopadzie 2023 roku. Zarządzają one flotą razem około 100 tankowców pozwalającą transportować nawet cały eksport morski ropy z Rosji liczony na 10 mln ton miesięcznie albo 2,4 mln baryłek dziennie.
Alternatywa to flota widmo, czyli szereg jednostek pływających pod fałszywą banderą lub korzystających z ubezpieczenia poza Zachodem i pozwalającą Rosji sprzedawać ropę powyżej ceny maksymalnej. Jednakże według informacji Reutersa jej potencjał nie wystarczy by nadrobić straty. Ponadto, wymaga dłuższej trasy do Azji, gdzie znajdą się chętni na dostawy powyżej ceny maksymalnej. Trwa ona 8-10 tygodni w porównaniu do dwóch tygodni na transport do Europy.
Reuters / Wojciech Jakóbik
RAPORT: Walka Zachodu z widmami, które przemycają rosyjską ropę