Kluczowa rola logistyki na polsko-ukraińskiej granicy to kwestia nie tylko teraźniejszości, ale też przyszłości. Ukraina ma olbrzymie znaczenie dla przyszłości europejskiej gospodarki. Także tej innowacyjnej. Niezwykle ważne jest, byśmy z zaangażowaniem porównywalnym z tym, które okazujemy, pomagając uchodźcom, zrobili absolutnie wszystko, aby wesprzeć ukraiński eksport do odbiorców w Europie i na całym świecie. To ważne, bo bez ukraińskiego zboża kryzys żywnościowy może dosięgnąć kilkudziesięciu krajów i setek milionów ludzi – pisze Marcin Witczak, prezes Laude Smart Intermodal.
Według danych niezależnego dostawcy informacji związanych z rynkiem surowców i energii, brytyjskiej agencji Argus Media, od 11 do 16 maja Ukraina wyeksportowała ok. 768 300 ton zboża. To więcej niż w kwietniu, gdy kraj opuściło 642 500 ton, i w marcu, gdy wywieziono 415 900 ton. Eksperci uważają, że ilości te będą systematycznie rosnąć. Polska będzie odgrywać kluczową rolę w tym eksporcie.
Nawet, jeżeli Ukraina nadal będzie mogła liczyć na hojne wsparcie z całego świata, i tak dla przetrwania kraju niezbędna jest funkcjonująca gospodarka, która z jednej strony płaci podatki, z drugiej – zapewnia zatrudnienie i podtrzymuje relacje handlowe. Trudno jednak wyobrazić sobie gospodarkę bez logistyki. Nie wystarczy wyprodukować, trzeba jeszcze sprzedać i dostarczyć do odbiorcy. W sytuacji zablokowania portów nad Morzem Azowskim i Morzem Czarnym jedynym sposobem przewiezienia ukraińskich produktów pozostają linie kolejowe. Organizacja nowych tras wymaga pełnej mobilizacji przewoźników kolejowych, zarządców infrastruktury kolejowej, operatorów terminali przeładunkowych, służb granicznych i celnych z kilku państw. To karkołomne przedsięwzięcie, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przed wojną zaledwie jeden procent towarów rolnych eksportowano koleją, a Ukraina w ostatnich trzech miesiącach straciła ok. 23 procent swojej sieci kolejowej (6,3 tys. km torów oraz 41 mostów kolejowych).
Doskonale zdajemy sobie też sprawę, że dziś, jako kraj, Polska nie ma technicznych możliwości przewozu 4 mln czy 5 mln t zbóż miesięcznie. Ale przewóz takiej ilości jest możliwy pod warunkiem zmiany organizacji pracy kolei, w tymna przejściach granicznych, a także skonteneryzowaniu ładunków. Bez tego moim zdaniem wielkim sukcesem byłby transport 1-2 mln ton zbóż.
Dlatego naszym zdaniem sytuacja wymaga niekonwencjonalnych rozwiązań. W Laude Smart Intermodal od kilkunastu tygodni intensywnie pracujemy nad zwiększaniem możliwości przewozu towarów transportem kolejowym, już dzisiaj jesteśmy w stanie przewieźć i przeładować ok. 1,5 mln ton w miesiącu tylko przez Zamość, a operujemy poza tym także na innych przejściach granicznych. Jednak ogranicza nas przepustowość linii kolejowej LHS, przy której mamy nasz terminal. W porównaniu z innymi przewoźnikami – dzięki temu, że dysponujemy własnym terminalem rozładunkowym, zlokalizowanym na szerokim torze w Zamościu oraz rozwijamy system przewozów kontenerowych, który znacznie skraca czas niezbędny do załadunku i rozładunku wagonów – jesteśmy w stanie szybko reagować na potrzeby rynku. Oczywiście mamy też budowane od 2008 roku relacje i doświadczenie w pracy z klientami m.in. z Ukrainy.
Rozwiązaniem, które pozwoliłoby wozić szybciej i więcej, jest naszym zdaniem konteneryzacja przewozów, która skraca i usprawnia zarówno załadunek, jak i rozładunek towarów. Nasz system transportu polega na wykorzystaniu jednej platformy kolejowej do przewozu wielu typów kontenerów specjalistycznych pozwalających na transport różnego rodzaju ładunku. Przeładowuje się tylko kontener, a nie ładunek znajdujący się w wagonie. Dzięki zastosowaniu własnych innowacji w konstrukcji kontenerów i platform, opracowanych przez Laude Smart Intermodal, udaje się nam osiągnąć najwyższą masę netto załadowanego ładunku na wagon i na pociąg. Przy tym chodzi nie tylko o efektywność ekonomiczną, lecz także, – co jest również bardzo ważne – o ekologiczność rozwiązania. W przypadku ładunków sypkich jesteśmy w stanie zapewnić nawet o 29 procent większą ładowność niż naczepa samochodowa.
Kluczowa rola logistyki na polsko-ukraińskiej granicy to kwestia nie tylko teraźniejszości, ale też przyszłości. Ukraina ma olbrzymie znaczenie dla przyszłości europejskiej gospodarki. Także tej innowacyjnej. Tak czy inaczej, niezwykle ważne jest, byśmy z zaangażowaniem porównywalnym z tym, które okazujemy, pomagając uchodźcom, zrobili absolutnie wszystko, aby wesprzeć ukraiński eksport do odbiorców w Europie i na całym świecie. To ważne, bo bez ukraińskiego zboża kryzys żywnościowy może dosięgnąć kilkudziesięciu krajów i setek milionów ludzi. W budowie nowych łańcuchów dostaw kluczową rolę mają odegrać szlaki kolejowe, szczególnie linia LHS biegnąca od granicy do Sławkowa,oraz zaplecze, jakie mogą zapewnić terminale kolejowe zlokalizowane na liniach kolejowych łączących Polskę z Ukrainą, jak nasz w Zamościu.
Jóźwicki: Wojna na Ukrainie zmieniła stosunek Duńczyków do turbin wiatrowych