Środowisko

WN: Sprzedaż diesli w dół – emisje CO2 w górę

Spaliny. Fot. Wikimedia Commons

Spaliny. Fot. Wikimedia Commons

W Europie diesle sprzedają się coraz gorzej. Rośnie za to popyt na duże auta benzynowe. W efekcie średnia emisja CO2 z nowych samochodów rośnie, zamiast spadać. Trend mógłby odwrócić większy udział aut elektrycznych i hybrydowych, ale tych Europejczycy kupują wciąż za mało. Polska na tym tle wygląda jeszcze gorzej – pisze Tomasz Świderek z portalu WysokieNapiecie.pl.

Opublikowane w czwartek dane dotyczące rejestracji aut w pierwszym kwartale 2018 r. w Unii Europejskiej sygnalizują, że w tym roku znów może wzrosnąć średnia emisja CO2 z rur wydechowych nowozarejestrowanych samochodów osobowych. Polska nie błyszczy na tym tle.

W pierwszym kwartale tego roku – według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów (ACEA) – udział diesli w rejestracjach nowych samochodów osobowych spadł do niespełna 38% (w całym 2017 r. wynosił prawie 45%), a aut z silnikiem benzynowym był o 6 punktów procentowych wyższy, niż w całym ubiegłym roku i przekroczył 55%. Na samochody z alternatywnymi źródłami napędzania (APV) przypadało prawie 7% pierwszych rejestracji. Udział samochodów elektrycznych (ECV) wyniósł niespełna 2%.

Proporcje pokazują, że rośnie prawdopodobieństwo, że i w tym roku – tak jak w poprzednim – wzrośnie średnia emisja CO2 przez pierwszy raz rejestrowane auta osobowe w krajach UE. W ub.r. – według danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) – średnia emisja CO2 zwiększyła się o 0,4 g/km do 118,5 g/km. Był to efekt spadku pierwszych rejestracji samochodów z silnikami Diesla, która emitują mniej CO2 niż auta z silnikami benzynowymi (w ub.r. było to odpowiednio 117,9 g/km i 121,6 g/km) oraz wyższej sprzedaży SUV-ów (tego typu auta – według danych firmy doradczej JATO – emitowały średnio 133 g/km).

Przypomnijmy, że Komisja Europejska chce, by w 2021 roku po praz pierwszy rejestrowane w Unii auta emitowały średnio nie więcej niż 95 g/km CO2. Za przekroczenie tego poziomu producentom grożą kary.
Kurczący się popyt na diesle i nadal niewielka sprzedaż aut z alternatywnymi napędami sprawiają, że spadają szanse osiągnięcia unijnego celu na 2021 rok. Producenci wydają się to czuć i szukają sposobu, by uniknąć kar.

W jaki sposób koncerny chcą uniknąć kar i jak wypada Polska? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl


Powiązane artykuły

Rekordowe upały w Europie. ONZ: trzeba nauczyć się z nimi żyć

W Europie zanotowano fale upałów. Portugalia walczy z pożarami, a Holandia i Belgia wdraża rozwiązania mające ulżyć mieszkańcom. Rzeczniczka WMO...

Ulewy i tornada w USA odcięły mieszkańców od energii

W sobotę i niedzielę stan Minnesota doświadczył ulew, które stworzyły ryzyko powodzi. Dodatkowo zarejestrowano tornada, które pozbawiły prawie 50 tysięcy...

Mięso niezgody. Greenpeace zarzuca niemieckim sklepom szkodliwe emisje

Według badań Greenpeace, zakłady mięsne niemieckich sieci Edeka, Kaufland i Rewe emitują rocznie ponad 10 milionów ton CO2, tyle co...

Udostępnij:

Facebook X X X