W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy, który miałby uczynić Wigilię dniem wolnym od pracy. Inicjatywa posłów Lewicy spotkała się z dużym zainteresowaniem, jednak jej wprowadzenie jeszcze przed tegorocznymi świętami stoi pod znakiem zapytania. „Ten projekt został złożony dość późno” – powiedział w Sejmie marszałek, Szymon Hołownia.
W Sejmie przeprowadzono już pierwsze czytanie projektu ustawy zaproponowanego przez posłów Lewicy o wolnej Wigilii. Posłanka Katarzyna Ueberhan z Lewicy złożyła wniosek o niezwłoczne przejście do drugiego czytania, bez kierowania projektu do komisji.
Sejm jednak zadecydował inaczej — ustawa została skierowana do prac w dwóch komisjach: Polityki Społecznej i Rodziny oraz Gospodarki i Rozwoju. Ostatecznie za szybkim procedowaniem projektu głosowało 213 posłów, przeciw było 235, co pokazało, że opinie na ten temat są mocno podzielone.
Szansa jest umiarkowana
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, pytany o możliwość wprowadzenia dnia wolnego na tegoroczną Wigilię, wyraził daleko posunięty sceptycyzm. — „Szczerze? [szansa jest] umiarkowana.” – stwierdził.
„Ten projekt został złożony dość późno, a proszę pamiętać, że jeżeli on teraz ma być procedowany nie na rympał, bo umówiliśmy się, że tak legislacji w tej kadencji nie robimy, to potrzebuje przejść przez komisję i o nim naprawdę, chcą się wypowiedzieć interesariusze z różnych stron” — argumentował Hołownia, dodając, że są to zarówno pracownicy handlu, administracji, jak i przedsiębiorcy.
Hołownia podkreślił, że nawet jeśli uda się przeprowadzić projekt przez Sejm i Senat, prezydent ma 21 dni na jego podpisanie, co oznacza, że ustawa mogłaby wejść w życie dopiero około 20 grudnia. — „Kiedy są łańcuchy dostaw, systemy pracy ułożone, to może być naprawdę dużym wyzwaniem i nie wiem, czy sensownym” — zaznaczył Marszałek.
Poparcie społeczne i obawy
Pomysł wolnej Wigilii spotkał się z pozytywnym odzewem społecznym, na co zwróciła uwagę posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. — „Z całej Polski płyną głosy poparcia. Za projektem opowiedziały się największe centrale związkowe w kraju” — mówiła posłanka, zaznaczając, że ustawa ma ogromne poparcie społeczne.
Jednak przedsiębiorcy wyrażają zaniepokojenie potencjalnymi konsekwencjami gospodarczymi. Ogólnopolska Federacja Przedsiębiorców i Pracodawców Przedsiębiorcy.pl zaproponowała kompromis: w zamian za wolną Wigilię, Święto Trzech Króli lub 1 maja mogłyby stać się dniem pracującym.
„Wprowadzenie dnia wolnego w Wigilię może przynieść negatywne skutki dla branż, takich jak handel czy gastronomia, które w tym okresie notują największe obroty” — argumentował Robert Składowski, prezes federacji.
Zaniepokojenie sprawą wyrażają także przedstawiciele sektora handlowego, w tym Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Ostrzega ona przed problemami logistycznymi, stwierdzając, że wprowadzenie dnia wolnego mogłoby prowadzić do strat wynikających z przeterminowania produktów.
„Oczekujemy, że dostaniemy dodatkową niedzielę handlową przedświąteczną, żeby Polacy mogli zaopatrzyć się na święta” – skomentowała. Dodatkowo, Tomasz Suchański, CEO Grupy Żabka przypomniał, że obecnie sklepy zamykane są o godzinie 14:00, co pozwala klientom na ostatnie zakupy przed świętami. „Zmiana obowiązującego status quo byłaby bardzo trudna” – skomentował.