icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wykonawca nie wywiązał się z kontraktu na nowy blok w Stalowej Woli

(Tauron/PGNiG/Wojciech Jakóbik)

Elektrociepłownia Stalowa Wola (spółka celowa Tauron Wytwarzanie oraz PGNiG Termika) odstąpiła 29 stycznia 2016 r. od kontraktu z generalnym wykonawcą budowy bloku gazowo-parowego o mocy 450 MW – firmą Abener Energia – podaje PGNiG w komunikacie.

Abener Energia naruszył harmonogram oraz istotne warunki techniczne kontraktu, które mają wpływ zarówno na bezpieczeństwo i bezawaryjność pracy bloku jak i jego przyszłą efektywność i koszty jego pracy.

W związku z powyższym 29 grudnia 2015 r. EC Stalowa Wola wezwała ostatecznie wykonawcę do należytego wykonania kontraktu pod rygorem odstąpienia od niego. Wykonawca nie usunął wskazanych przez zamawiającego naruszeń w terminie, co w konsekwencji spowodowało podjęcie decyzji zamawiającego o odstąpieniu od kontraktu.

EC Stalowa Wola, zgodnie z warunkami kontraktu, wezwie generalnego wykonawcę do przystąpienia do szczegółowej inwentaryzacji inwestycji. Na jej podstawie, we współpracy z profesjonalnym doradcą zewnętrznym, przygotuje szczegółowy plan zakończenia inwestycji. Następnie EC Stalowa Wola, wspólnie z Tauronem, PGNiG oraz bankami finansującymi projekt, ustali formułę kontynuacji i zakończenia inwestycji.

PGNiG i Tauron podpisały umowę z hiszpańską firmą Abener, generalnym wykonawcą bloku gazowo-parowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola – podały spółki w komunikacie. Wartość umowy to 1,57 mld zł netto. Chodzi o budowę bloku gazowo-parowego o mocy 449,2 MW. PGNiG i Tauron mają po 50 proc. udziałów w projekcie. Inwestycja miała zakończyć się z końcem 2015 roku.

Jednak ze względu na problemy z podwykonawcą, PGNiG zakomunikowało jeszcze w sierpniu 2015 roku, że realizacja projektu przeciągnie się do połowy 2016 roku. Sprawa zakończy się w sądzie arbitrażowym. To z kolei może opóźnić ewentualne dokończenie inwestycji lub poszukiwania nowego partnera. Istnieje ryzyko, że Hiszpanie będą próbowali uzyskać większą zapłatę za realizację projektu w terminie. Polacy będą musieli wybierać między ustąpieniem trudnemu partnerowi, lub opóźnieniem ważnego projektu.

Rozwój kogeneracji w Polsce jest istotny, ponieważ energia z gazu jest mniej emisyjna i wspomaga realizację polityki klimatycznej w kraju. Jest to także jeden z najprostszych sposobów na zwiększenie mocy wytwórczych.

(Tauron/PGNiG/Wojciech Jakóbik)

Elektrociepłownia Stalowa Wola (spółka celowa Tauron Wytwarzanie oraz PGNiG Termika) odstąpiła 29 stycznia 2016 r. od kontraktu z generalnym wykonawcą budowy bloku gazowo-parowego o mocy 450 MW – firmą Abener Energia – podaje PGNiG w komunikacie.

Abener Energia naruszył harmonogram oraz istotne warunki techniczne kontraktu, które mają wpływ zarówno na bezpieczeństwo i bezawaryjność pracy bloku jak i jego przyszłą efektywność i koszty jego pracy.

W związku z powyższym 29 grudnia 2015 r. EC Stalowa Wola wezwała ostatecznie wykonawcę do należytego wykonania kontraktu pod rygorem odstąpienia od niego. Wykonawca nie usunął wskazanych przez zamawiającego naruszeń w terminie, co w konsekwencji spowodowało podjęcie decyzji zamawiającego o odstąpieniu od kontraktu.

EC Stalowa Wola, zgodnie z warunkami kontraktu, wezwie generalnego wykonawcę do przystąpienia do szczegółowej inwentaryzacji inwestycji. Na jej podstawie, we współpracy z profesjonalnym doradcą zewnętrznym, przygotuje szczegółowy plan zakończenia inwestycji. Następnie EC Stalowa Wola, wspólnie z Tauronem, PGNiG oraz bankami finansującymi projekt, ustali formułę kontynuacji i zakończenia inwestycji.

PGNiG i Tauron podpisały umowę z hiszpańską firmą Abener, generalnym wykonawcą bloku gazowo-parowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola – podały spółki w komunikacie. Wartość umowy to 1,57 mld zł netto. Chodzi o budowę bloku gazowo-parowego o mocy 449,2 MW. PGNiG i Tauron mają po 50 proc. udziałów w projekcie. Inwestycja miała zakończyć się z końcem 2015 roku.

Jednak ze względu na problemy z podwykonawcą, PGNiG zakomunikowało jeszcze w sierpniu 2015 roku, że realizacja projektu przeciągnie się do połowy 2016 roku. Sprawa zakończy się w sądzie arbitrażowym. To z kolei może opóźnić ewentualne dokończenie inwestycji lub poszukiwania nowego partnera. Istnieje ryzyko, że Hiszpanie będą próbowali uzyskać większą zapłatę za realizację projektu w terminie. Polacy będą musieli wybierać między ustąpieniem trudnemu partnerowi, lub opóźnieniem ważnego projektu.

Rozwój kogeneracji w Polsce jest istotny, ponieważ energia z gazu jest mniej emisyjna i wspomaga realizację polityki klimatycznej w kraju. Jest to także jeden z najprostszych sposobów na zwiększenie mocy wytwórczych.

Najnowsze artykuły