icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Krasnodębski: Układ o Nord Stream 2 nie pomoże

– Obecnie skuteczne zatrzymanie Nord Stream 2 możliwe jest tylko przez sankcje amerykańskie. Niestety Niemcy „ubezwłasnowolniły” instytucje unijne w tej sprawie – stwierdził europoseł Zdzisław Krasnodębski w wypowiedzi dla portalu BiznesAlert.pl.

– Nord Stream 2 bywa czasami krytykowany przez polityków niemieckich, w tym także tych zasiadających w Parlamencie Europejskim. Parokrotnie krytycznie mówił o tej inwestycji Manfred Weber z CDU-CSU, czy wieloletni były przewodniczący komisji spraw zagranicznych w PE- Elmar Brok, niestety w praktyce nic z tej krytyki nie wynika – powiedział europoseł portalowi BiznesAlert.pl.

– To, co teraz proponują Niemcy, czyli zobowiązanie Rosji do przesyłania gazu przez gazociągi ukraińskie, po powstaniu Nord Stream 2, to swoista próba znalezienia „listka figowego”, aby ostatecznie instytucje UE nie przeszkadzały tej inwestycji, (choć tak naprawdę to „umyły ręce” w tej sprawie) – ocenił Krasnodębski w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Poseł uważa, że jeżeli nawet umowa o minimalnych dostawach gazu przez gazociągi ukraińskie zostanie podpisana, to pod byle pretekstem zostanie przez Rosję zerwana i jest wiele przykładów z ostatnich lat, że ten kraj jest do tego zdolny: – Przykładem było zaprzestanie dostaw ropy do polskiej rafinerii na Litwie, pod pretekstem konieczności modernizacji ropociągu, czy blokada dostaw gazu przez Ukrainę, pod pretekstem zaległości w płatnościach, nawet w sytuacji, kiedy oznaczało to brak dostaw dla Słowacji, Czech czy Austrii – przypomniał Krasnodębski. – W tej sytuacji skutecznie zablokowanie Nord Stream 2, możliwe jest już teraz tylko przez sankcje amerykańskie. Niestety Niemcy wręcz „ubezwłasnowolniły” instytucje unijne w tej sprawie – powiedział Krasnodębski portalowi BiznesAlert.pl.

– Obecnie skuteczne zatrzymanie Nord Stream 2 możliwe jest tylko przez sankcje amerykańskie. Niestety Niemcy „ubezwłasnowolniły” instytucje unijne w tej sprawie – stwierdził europoseł Zdzisław Krasnodębski w wypowiedzi dla portalu BiznesAlert.pl.

– Nord Stream 2 bywa czasami krytykowany przez polityków niemieckich, w tym także tych zasiadających w Parlamencie Europejskim. Parokrotnie krytycznie mówił o tej inwestycji Manfred Weber z CDU-CSU, czy wieloletni były przewodniczący komisji spraw zagranicznych w PE- Elmar Brok, niestety w praktyce nic z tej krytyki nie wynika – powiedział europoseł portalowi BiznesAlert.pl.

– To, co teraz proponują Niemcy, czyli zobowiązanie Rosji do przesyłania gazu przez gazociągi ukraińskie, po powstaniu Nord Stream 2, to swoista próba znalezienia „listka figowego”, aby ostatecznie instytucje UE nie przeszkadzały tej inwestycji, (choć tak naprawdę to „umyły ręce” w tej sprawie) – ocenił Krasnodębski w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Poseł uważa, że jeżeli nawet umowa o minimalnych dostawach gazu przez gazociągi ukraińskie zostanie podpisana, to pod byle pretekstem zostanie przez Rosję zerwana i jest wiele przykładów z ostatnich lat, że ten kraj jest do tego zdolny: – Przykładem było zaprzestanie dostaw ropy do polskiej rafinerii na Litwie, pod pretekstem konieczności modernizacji ropociągu, czy blokada dostaw gazu przez Ukrainę, pod pretekstem zaległości w płatnościach, nawet w sytuacji, kiedy oznaczało to brak dostaw dla Słowacji, Czech czy Austrii – przypomniał Krasnodębski. – W tej sytuacji skutecznie zablokowanie Nord Stream 2, możliwe jest już teraz tylko przez sankcje amerykańskie. Niestety Niemcy wręcz „ubezwłasnowolniły” instytucje unijne w tej sprawie – powiedział Krasnodębski portalowi BiznesAlert.pl.

Najnowsze artykuły