Ziobro: Chcemy zablokować backloading

6 lutego 2014, 08:51 Energetyka

Solidarna Polska oraz grupa EFD, jako jedyna grupa w PE sprzeciwiła się dziś wejściu w życie tzw. backloadingu. Korzystając z uprawnienia wynikającego z art. 87a p.6 Regulaminu Parlamentu Europejskiego poseł Zbigniew Ziobro sprzeciwił się skróceniu okresu kontroli i zażądał głosowania imiennego na sesji plenarnej.

„Apeluję do Donalda Tuska oraz Jarosława Kaczyńskiego – szefów dwóch największych polskich partii, aby za pośrednictwem swoich reprezentantów w PE wsparli starania Solidarnej Polski zmierzające do zablokowania wejścia w życie tzw. Backloadingu. Warto przypomnieć, że PIS i PO są współodpowiedzialne za wyrażenie zgody na pakiet klimatyczny” – powiedział Zbigniew Ziobro.

W 2007 r., kiedy premierem był Jarosław Kaczyński delegacja RP wyraziła zgodę na radykalnie niekorzystny dla polskiej gospodarki pakiet klimatyczny. W grudniu 2008 roku posłowie PiS i PO w Parlamencie Europejskim ramię w ramię głosowali za wejściem pakietu energetyczno – klimatycznego. Dziś powinni oni postarać się naprawić swój błąd oraz wstrzymać wejście w życie backoladingu, który negatywnie odbije się na kondycji polskiej gospodarki poprzez podwyżkę cen prądu – apeluje Zbigniew Ziobro.

„Nadszedł czas pokazania wpływu obu partii na ich grupy polityczne. To czas egzaminu z realnego wpływu polskich delegacji w tych frakcjach, egzaminu z obrony polskich interesów narodowych oraz obrony polskiej gospodarki” – komentuje lider Solidarnej Polski.

8 stycznia Komisja Europejska przyjęła projekt rozporządzenia, które ma wprowadzić backloading, czyli wycofanie 900 milionów uprawnień do emisji CO2 z rynku ETS w celu podwyższenia ceny, szczególnie dla energetyki, w wytwarzaniu prądu.

Zgodnie z procedurą komitologii i akt delegowanych, Parlament i Rada UE ma 3-miesięczny czas (scrutiny period) aby zweryfikować projekt rozporządzenia.