EnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Lider Greenpeace Polska chce być prezesem PGE

Fot. Greenpeace

Fot. Greenpeace

Trwa konkurs na nowych członków zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Dzień przed końcem składania ofert, swoją kandydaturę zgłosił Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska. Organizacja krytykuje Polską Grupę Energetyczną w związku ze znaczącym, sięgającym 90 procent, udziałem węgla kamiennego i brutalnego przy produkcji energii elektrycznej przez tę spółkę.

Złożone papiery

Dzisiaj przed siedzibą PGE w Warszawie, Greenpeace zorganizowała konferencję na temat polityki klimatycznej w Polsce. – Nie da się dłużej prowadzić biznesu, tak jakby kryzys klimatyczny nie istniał. Nauka jednoznacznie wskazuje, że mamy zaledwie 10 lat na radykalne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Jeśli tego nie zrobimy, czeka nas katastrofa klimatyczna. Nie będzie PGE na martwej planecie – mówi Paweł Szypulski. Jego zdaniem rynek brutalnie zweryfikował dotychczasową strategię PGE i spółka jest dzisiaj w poważnym kryzysie.

– W ciągu ostatnich pięciu lat PGE straciła ok. 65 procent swojej wartości, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy jej rynkowa wycena spadła o połowę. W obliczu kryzysu klimatycznego, narastającej presji regulacyjnej, ekonomicznej i społecznej, PGE powinno wypracować i realizować nową strategię, która będzie bazować na odejściu od spalania węgla do 2030 roku i dynamicznej transformacji w kierunku 100 procent OZE – dodaje Paweł Szypulski.

Plany

Zapowiada, że jego pierwszą decyzją jako prezesa PGE byłaby rezygnacja z planowanych, „nierentownych inwestycji w szeroko rozumiane paliwa kopalne, w tym w szczególności z planów budowy odkrywki Złoczew”. – Zaproponuję też plan odejścia od węgla do 2030 roku i dynamicznej transformacji w kierunku odnawialnych źródeł energii – zapowiedział Paweł Szypulski.

PGE

Polska Grupa Energetyczna informowała w grudniu i w styczniu tego roku, że w ciągu niecałej dekady roczna produkcja energii elektrycznej w Grupie PGE z wiatru wzrosła z 0,1 TWh w 2011 roku do ponad 1 TWh „obecnie”. PGE chce do końca tej dekady wybudować ok. 5 GW mocy OZE. Pierwsza farma wiatrowa PGE o mocy 1 GW ma powstać na Morzu Bałtyckim do 2026 roku, a kolejne 1,5 GW offshore – do 2030 roku. Do tego czasu PGE chce również wybudować do 2,5 GW fotowoltaiki. PGE chce wydać około miliard euro na dwa bloki gazowo–parowe w Elektrowni Dolna Odra. Wartość inwestycji zero i niskoemisyjnych PGE to 13 mld euro.

Spółka ma w najbliższym czasie przedstawić nową strategię rozwoju. Obecna wygasa w tym roku. Nowa ma być oparta o czynniki wynikające z otoczenia prawnego; mechanizmy wsparcia, koszty technologii, zmian w polityce klimatyczno–energetycznej UE, oraz strategię energetyczną Polski do 2040 roku.

Bartłomiej Sawicki


Powiązane artykuły

Farma wiatrowa Wikinger. Fot. Ibedrola

Niemcy boją się turbin i paneli z Chin. „Ryzyko sabotażu”

Rząd federalny Niemiec wyraża rosnące obawy wobec udziału chińskich producentów w dostawach kluczowych komponentów dla niemieckiej infrastruktury energetycznej. W najnowszym...
Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Udostępnij:

Facebook X X X