– Rząd Donalda Tuska zapewnia, że chroni Grupę Azoty jako spółkę strategiczną. Tymczasem wrogie przejęcie grupy przez Norica Holding, spółkę zależną rosyjskiego giganta Acron trwa – mówiła z mównicy sejmowej posłanka PiS Beata Szydło cytowana przez Telewizję Republika.
– Rząd premiera Donalda Tuska twierdzi, iż uważa Grupę Azoty za strategiczną. Jednak w planie prywatywazji na lata 2012 i 2013 ministerstwo Skarbu Państwa planowało zbywanie akcji spółek sektora chemicznego. Wówczas Acron podjął najwiekszą próbę przejęcia akcji Azotów. Udaremniono tę próbę, podejmując decyzję o skonsolidowaniu różnych zakładów Azoty w grupę. Skarb państwa uzyskał wtedy 46-procentowy udział w grupie, jednak już w 2013 r. ten akcjonariat obniżono do poziomu 33 proc. Acron, poprzez spółkę zależną Norica Holding, ma teraz 20 proc. Czy w rzeczywistości traktujecie Grupę Azoty jako strategiczną? – pytała Szydło.
– Zakładamy, że wrogie przejęcie Grupy Azoty przez Acron trwa. Od początku wiemy, że to przejęcie ma charakter wrogi i monitorujemy sytuację. Przypominam, że to obecny rząd skonsolidował zakłady Azoty w grupę. A zwiększyliśmy udział Skarbu Państwa w grupie jeszcze przed próbami przejęcia udziałów przez Acron. Azoty mają stabilny i długoterminowyu kacjonariat. To jest dla nas spółka strategiczna – odpowiedział posłance PiS Rafał Baniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, cytowany przez Telewizję Republikę.
Norica Holding, spółka zależna rosyjskiej grupy Acron, zwiększyła udział w akcjonariacie Grupy Azoty o 2,8 proc. i ma ponad 20 proc. akcji chemicznej firmy (20,0026 proc.). Przed transakcją Norica posiadała 17.086.094 akcji spółki stanowiących ok. 17,2 proc. akcji. Po transakcji ma 19.841.700 papierów. – Rosjanie krok po kroku przejmują Azoty poprzez zakupy udziałów. Co prawda kontrolny pakiet 20-procentowy nie jest pakietem większościowym, ale za taki może być uważany z uwagi na duże rozproszenie innych udziałowców – mówił Republice Jarosław Sellin z PiS.
Zdaniem rzecznika Grupy Grzegorza Kulika nie istnieje ryzyko wrogiego przejęcia firmy przez Rosjan. – Po pierwsze, odpowiednie zapisy w statucie chronią Spółkę. Ponadto MSP oświadczyło, ze nie sprzeda akcji Spółki. Wiec jeśli Skarb Państwa nie sprzeda akcji to każdy, kto umie wykonać podstawowe działania arytmetyczne wie, ze nie można przejąć kontroli nad spółką – mówi portalowi BiznesAlert.pl. – Po drugie, nie ma mowy o miejscu w Zarządzie. Zarząd jest kształtowany przez akcjonariuszy posiadających kontrolę nad spółką. A tu, odsyłam do punktu pierwszego – dodaje.
Mówi także, że z deklaracji Ministerstwa Skarbu Państwa i Premiera RP wynika, że Grupa Azoty pozostanie pod kontrolą państwa. Przyznaje jednak, że nabywanie kolejnych akcji Grupy przez Acron odbywa się poza jej kontrolą i zgodnie z prawem. – Polskie prawo nie wymaga od kupującego uzyskiwania zgody Zarządu na dokonywanie takich transakcji. Spółka jest notowana na WGPW i nabywanie akcji odbywa się z odpowiednimi regulacjami giełdy – twierdzi Kulik.
Źródło: Telewizja Republika/BiznesAlert.pl