EnergetykaEnergia elektryczna

Czy elektromobilność będzie modna? (RELACJA)

fot. BiznesAlert.pl

– Elektromobilność będzie kierunkiem, w którym będzie zmierzała motoryzacja. Już teraz wiele państw, poprzez różne mechanizmy, zachęca do korzystania z pojazdów elektrycznych – podkreślali uczestnicy panelu ,,Samochody elektryczne – przyszłość motoryzacji czy marzenie?”, odbywającego się w ramach III Forum Przemysłowego w Karpaczu Patronem medialnym wydarzenia był BiznesAlert.pl

O doświadczeniach Irlandii w rozwoju elektromobilności mówił Frank Barr, przewodniczący Irlandzkiego Związku Posiadaczy Pojazdów Elektrycznych. Jego zdaniem Irlandia nie ma innego wyboru, ponieważ determinuje to przyjęta regulacja odnośnie redukcji emisji CO2 w sektorach ogrzewania, transportu i rolnictwa. Podkreślił jednocześnie, że nie chodzi o to, aby po drogach jeździły jedynie samochody elektryczne, ale również elektryczne hybrydy.. Według niego Irlandia nie jest dużym państwem. – Już teraz samochodem elektrycznym można przejechać przez cały kraj. Infrastruktura nie jest przeszkodą – powiedział.

Irlandia wspiera elektromobilność

Zwrócił jednocześnie uwagę, że państwo wspiera zakup samochodów elektrycznych. – W tym celu wprowadzono niższe podatki na ich zakup. Ponadto nie ma podatków za rejestrację. Istnieje możliwość bezpłatnego zaparkowania takiego pojazdu – mówił Barr.

Jego zdaniem w Irlandii nie ma problemu z zapewnieniem energii dla ładowania aut elektrycznych. Ma to związek z dużą liczbą prosumentów. – Mogę sam wyprodukować energię dla swojego samochodu. Sam nie wyprodukuję litra benzyny. Ponadto tworzymy większe spółdzielnie, aby wspólnie sprzedawać energię do sieci, albo kierować ją do innych celów – powiedział gość konferencji.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących ograniczonego zasięgu samochodów elektrycznych stwierdził, że ,,aby przelecieć Atlantyk samoloty musiały mieć międzylądowanie. Teraz jest to możliwe bez tego. Podobnie będzie z samochodami elektrycznymi”.

Czesi też

System wsparcia dla rozwoju aut z napędem elektrycznym stosowany jest m.in. w Czechach i na Słowacji. Jak zaznaczył Jaromir Marušinec , przewodniczący Czeskiego Stowarzyszenia Przemysłu Elektromobilnego, u naszych południowych sąsiadów istnieje system dotacji. W przypadku firm, które zdecydują się na zakup takich pojazdów, obciążenie podatkowe spada o 25%. Przedsiębiorcy mogą liczyć również na dodatkowe ulgi pod warunkiem, że zbudują także stacje do ładowania aut.

W tym kontekście wspomniał o konieczności powstawania takiej infrastruktury wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych np. wzdłuż autostrad. Nie mniej ważne jest zapewnienie stacji do ładowania w miastach. – Problemem nie jest zapewnienie energii, bo Czechy produkują jej 90 TWh rocznie, a eksportują 70 TWh. Zużycie energii na ładowanie 1 mln pojazdów to 4 TWh rocznie. Problem polega na stworzeniu odpowiedniej infrastruktury w miastach, czyli dużych parków do ładowania tych pojazdów – powiedział Marušinec.

Słowacja również

Oprócz Czechów, również Słowacy wspierają rozwój elektromobilności. Według Katariny Hazuchovej, niezależnej analityczki ds. ochrony środowiska GpoT, SIOV na zakup takiego pojazdu otrzymuje się 2000 euro. – Łącznie można dostać do 5000 euro. Pierwsza transza przy rejestracji, druga wypłacana jest po roku od rejestracji i kolejna po dwóch latach. Mamy wsparcie ze strony państwa – mówiła uczestniczka dyskusji.

Zaznaczyła jednak, że nie wypracowano jasnej strategii, w jakim kierunku zmierzać ma elekromobilność. – Penetracja rynkowa samochodów elektrycznych powinna być większa, ale nikt nie wie, czego można się spodziewać – powiedziała Hazuchova. W tym kontekście dodała, że rozwój transportu elektrycznego przyczyni się również do redukcji emisji CO2.

Edukacja przede wszystkim

Z kolei, zdaniem Leny Artemenko, szefowej Tesla Club Ukraina, niezwykle istotne znaczenie dla przyszłości samochodów elektrycznych ma edukacja. – Mam na myśli zwalczenie stereotypów. Dzisiaj dostępnych jest wiele nowoczesnych technologii, których częścią są samochody elektryczne. Mamy mnóstwo sposób generowania energii. Nie musimy się zastanawiać nad węglem. Mam energię z wiatru, słońca. W branże te zainwestowano wiele środków. Korzystanie z pojazdów elektrycznych spowodowałoby przywiązywanie do OZE – powiedziała.

Podobnie jak w Czechach i na Słowacji, również na Ukrainie istnieje mechanizm wsparcia dla zakupów tego rodzaju aut. – W ciągu ostatnich trzech lat na Ukrainie kupiono ponad 6 tys. pojazdów elektrycznych. Obniżono podatek VAT na ich zakup. To bardzo duży krok na przód. To pozwoli na zastosowanie innowacyjnych rozwiązań. Wiadomo ze z dnia na dzień nie zrezygnujemy z węgla. To pierwszy krok. Nie powinniśmy się kierować stereotypami, lecz wykorzystywać innowacyjne rozwiązania. Musimy zacząć działać. Samochody elektryczne już jeżdżą po drogach. Nie martwmy się ładowaniem. Te pojazdy można ładować z każdego gniazdka – mówiła Artmeneko.

Tymczasem w Polsce

W przypadku Polski problemem w rozwoju elektromobilności jest ograniczony dostęp do infrastruktury ładowania pojazdów. – Na jedną ładowarkę powinno przypadać 4-5 aut. W Polsce nie jesteśmy w stanie spełnić tego warunku – powiedział prof. Ireneusz Pielecha z Politechniki Poznańskiej.

Według niego pewną szansą mogłyby być samochody hybrydowe, nieładowane z gniazdka. – Kiedyś w miastach takie pojazdy mogły przejechać tylko 30% trasy. Teraz to już 60% . Hybrydowe, nieładowane z gniazdka, potrafią być częściowo wolne od konieczności ładowania. Należałoby zwrócić uwagę na auta czysto hybrydowe. W ciągu trzech kwartałów 2017 roku sprzedano 600 pojazdów plugin. W tym czasie sprzedano ponad 12 tys. hybrydowych. To pokazuje skalę różnicy. Do rozwoju elektromobilności należy podchodzić ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie – zakończył.

Na problem dostępności infrastruktury do ładowania w Polsce zwracał uwagę również Michał Wikiera, dyrektor wykonawczy w Polskim Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Stwierdził, że w momencie, gdy nasz kraj wspiera rozwój elektromobilności, nad Wisłę trafia coraz więcej aut używanych. – Chcemy promować samochody elektryczne, a w tym samym czasie pojawia się więcej samochodów z niskimi standardami emisji spalin. Nie mamy żadnej legislacji, która promuje samochody spełniające najwyższę standardy – mówił.


Powiązane artykuły

Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen. Fot. Jędrzej Stachura

Drugi kwartał 2025 roku minął Orlenowi pod znakiem inwestycji

Orlen przedstawił swoje wyniki za drugi kwartał bieżącego roku. Oprócz podwojenia zysku operacyjnego EBiTDA LIFO i prawie dwóch miliardów zysku...

Niemcy przestawiają energetykę. Nie chcą wodoru, potrzebują gazu

Niemiecki rząd podkreśla konieczność szybkiej budowy nowych elektrowni gazowych, które mają pełnić rolę rezerwowego źródła energii przy niedoborach OZE. Zwolennicy...
Kopalnia węgla Hunter Valley w Australii. Źródło: Wikimedia

Czerwone mrówki paraliżują górnictwo w Australii

Plaga jadowitych mrówek ognistych zaatakowała kopalnie największego koncernu górniczego BHP w Australii. Stworzenia te żywią się wszystkim co popadnie, niszcząc...

Udostępnij:

Facebook X X X