Według Financial Times perspektywa kontrolowanego brexitu winduje ceny uprawnień do emisji CO2. To istotne dla Polski, która wytwarza 80 procent energii z węgla i płaci z tego tytułu za uprawnienia.
Ceny uprawnień sięgnęły dziesięcioletniego wyżu i kosztują obecnie ponad 27 euro za tonę. Financial Times przekonuje, że to skutek obaw przed „twardym” wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, to znaczy przed opuszczeniem Wspólnoty bez układu regulującego ten proces.
Wielka Brytania jest istotnym graczem na rynku EU ETS. Odchodziła szybko od węgla, więc miała rosnącą nadwyżkę pozwoleń, które potem sprzedawała na rynku. W przypadku brexitu bez układu Wyspy wycofałyby się z rynku uprawnień z dnia na dzień. Wówczas firmy brytyjskie mogłyby zarzucić rynek niepotrzebnymi uprawnieniami i wpłynąć na obniżkę cen.
Jednak obecnie rosną szansę na układ w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Unia pozwoliła Londynowi opóźnić opuszczenie Wspólnoty. Ten czynnik oraz oczekiwanie zmniejszenia ilości uprawnień do emisji CO2 na rynku powodują obecny wzrost cen certyfikatów. Jest on dotkliwy dla polskiego sektora energetycznego zależnego od węgla, bo podnosi ceny wytwarzania energii, a co za tym idzie – ceny energii.
Financial Times/Wojciech Jakóbik