Najważniejsze informacje dla biznesu

Takiej sytuacji na rynku ropy nie było od wielu lat. Brent zyskał dzięki Polsce

Ropa w USA zmierza do zakończenia już 8. z kolei tygodnia ze zwyżką ceny. Takiej sytuacji, a dokładnie tak długo trwającego rajdu na amerykańskim rynku ropy nie było od niemal 4 lat, a Brent zyskała dzięki Polsce – podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,90 USD, po spadku ceny o 0,48 proc., ale w całym tym tygodniu surowiec zyskał do tej pory 1,3 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 74,18 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,23 proc. Od początku tygodnia surowiec zdrożał jednak 3 proc. i może go zaliczyć jako już 5. ze wzrostem notowań.

Na giełdzie energii w Szanghaju ropa staniała w piątek o 1,2 proc., a w całym tygodniu zyskała 5 proc.

Inwestorzy są ciekawi, jakie będą reakcje krajów OPEC na niedawne postanowienia rządu USA.

Na początku tego tygodnia amerykańska administracja zdecydowała, że kraje – importerzy ropy z Iranu – nie będą już wyłączeni z amerykańskich sankcji, jeśli będą nadal kupowały irański surowiec.

W 2018 r. USA nałożyły sankcje na Iran i irańską ropę. Potem amerykańska administracja zezwoliła kilku krajom na import ograniczonej ilości irańskiego surowca przez 6 miesięcy. Zezwolenia te obowiązują do 2 maja i dotyczą Chin, Grecji, Indii, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Tajwanu i Turcji.

Na rynkach ocenia się, że może „zniknąć” połowa dotychczas dostarczanej irańskiej ropy. Mniej ropy na giełdy paliw dociera też z Wenezueli, Nigerii i Libii – przypominają analitycy.

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA straciła 1 proc., a Brent zniżkowała 0,3 proc.

Brent na ICE w czwartek po raz pierwszy od X 2018 r. przekroczyła poziom 75 dolarów za baryłkę po tym, gdy Polska, która odbiera ropę z Rosji za pośrednictwem ropociągu „Przyjaźń”, wstrzymała import surowca z Rosji.

Ministerstwo Energii w nocy ze środy na czwartek poinformowało, że ze względu na pogorszenie się parametrów jakościowych rosyjskiej ropy REBCO, podjęło decyzję o wstrzymaniu dostaw surowca w punkcie Adamowo na granicy polsko-białoruskiej.

Strona rosyjska przyznała, że doszło do obniżenia jakości przesyłanego surowca, jednak jest to wyłącznie „kwestia techniczna”.

Polska Agencja Prasowa

Ropa w USA zmierza do zakończenia już 8. z kolei tygodnia ze zwyżką ceny. Takiej sytuacji, a dokładnie tak długo trwającego rajdu na amerykańskim rynku ropy nie było od niemal 4 lat, a Brent zyskała dzięki Polsce – podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,90 USD, po spadku ceny o 0,48 proc., ale w całym tym tygodniu surowiec zyskał do tej pory 1,3 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 74,18 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,23 proc. Od początku tygodnia surowiec zdrożał jednak 3 proc. i może go zaliczyć jako już 5. ze wzrostem notowań.

Na giełdzie energii w Szanghaju ropa staniała w piątek o 1,2 proc., a w całym tygodniu zyskała 5 proc.

Inwestorzy są ciekawi, jakie będą reakcje krajów OPEC na niedawne postanowienia rządu USA.

Na początku tego tygodnia amerykańska administracja zdecydowała, że kraje – importerzy ropy z Iranu – nie będą już wyłączeni z amerykańskich sankcji, jeśli będą nadal kupowały irański surowiec.

W 2018 r. USA nałożyły sankcje na Iran i irańską ropę. Potem amerykańska administracja zezwoliła kilku krajom na import ograniczonej ilości irańskiego surowca przez 6 miesięcy. Zezwolenia te obowiązują do 2 maja i dotyczą Chin, Grecji, Indii, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Tajwanu i Turcji.

Na rynkach ocenia się, że może „zniknąć” połowa dotychczas dostarczanej irańskiej ropy. Mniej ropy na giełdy paliw dociera też z Wenezueli, Nigerii i Libii – przypominają analitycy.

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA straciła 1 proc., a Brent zniżkowała 0,3 proc.

Brent na ICE w czwartek po raz pierwszy od X 2018 r. przekroczyła poziom 75 dolarów za baryłkę po tym, gdy Polska, która odbiera ropę z Rosji za pośrednictwem ropociągu „Przyjaźń”, wstrzymała import surowca z Rosji.

Ministerstwo Energii w nocy ze środy na czwartek poinformowało, że ze względu na pogorszenie się parametrów jakościowych rosyjskiej ropy REBCO, podjęło decyzję o wstrzymaniu dostaw surowca w punkcie Adamowo na granicy polsko-białoruskiej.

Strona rosyjska przyznała, że doszło do obniżenia jakości przesyłanego surowca, jednak jest to wyłącznie „kwestia techniczna”.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły