icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Francja: Próby załogodzenia napięcia między USA a Iranem mają małe szanse powodzenia

Francuscy komentatorzy piszą w poniedziałek o „próbie sił” między USA i Iranem, wyrażając obawy, że podejmowane głównie przez Paryż próby złagodzenia napięcia mają niewielkie szanse powodzenia.

Zapewne w związku z tymi staraniami władz francuskich, większość sprawozdań i komentarzy nie rozsądza, kto jest winny obecnemu zaostrzeniu sytuacji. „Rozpoczęła się próba sił” – podsumowywała w poniedziałek rano prezenterka France Info TV. „Rozdźwięk między Iranem a Europą” – wybijały stacje radiowe Europe1 i RTL. Wyjątkiem jest strona internetowa tygodnika „Valeurs Actuelles”, która opublikowała artykuł pod tytułem „Iran kontynuuje strategię prowokacji w cieśninie Ormuz”.

Dla francuskich mediów o pogorszeniu się sytuacji świadczy niedzielny komunikat ministrów spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji, w którym ocenili oni, że „bezpieczeństwo przepływu statków przez cieśninę Ormuz jest dla państw europejskich absolutnym priorytetem”. „Gra toczy się o zasadniczą stawkę dla Zachodu, ale także dla reszty świata. Iran, którego gospodarka jest duszona sankcjami, może próbować dusić gospodarkę światową, blokując Ormuz” – tłumaczył we France Info TV szef think tanku Instytut Stosunków Międzynarodowych i Strategicznych (IRIS), politolog Pascal Boniface.

W ocenie Isabelle Lasserre, komentatorki dziennika „Le Figaro”, zatrzymanie przez Iran brytyjskiego tankowca Stena Impero „może zredukować do zera nadzieje” na doprowadzenie do negocjacji między Waszyngtonem a Teheranem, mimo że „Francja, bardzo zaangażowana w tę sprawę, liczy na uniknięcie poślizgu” i „wraz z Londynem i Berlinem próbuje przekonać Teheran, by przestrzegał swych zobowiązań (wynikających z międzynarodowej umowy w sprawie irańskiego programu atomowego – PAP), a Waszyngton – by był bardziej elastyczny”.

Komentator tygodnika „Le Point” Armin Arefi przekonywał, że to „prezydent USA (Donald Trump) niszczy francuskie wysiłki mediacyjne w Iranie”. Podobne opinie znaleźć można i w innych francuskich mediach. Natomiast redakcja tygodnika „Courrier International” w artykule pod tytułem „W Iranie mediacja francuska nie przekonuje” twierdzi, że starania Paryża spotykają się z różnymi reakcjami, oscylującymi „między sceptycyzmem a totalnym odrzuceniem”.

Polska Agencja Prasowa

Francuscy komentatorzy piszą w poniedziałek o „próbie sił” między USA i Iranem, wyrażając obawy, że podejmowane głównie przez Paryż próby złagodzenia napięcia mają niewielkie szanse powodzenia.

Zapewne w związku z tymi staraniami władz francuskich, większość sprawozdań i komentarzy nie rozsądza, kto jest winny obecnemu zaostrzeniu sytuacji. „Rozpoczęła się próba sił” – podsumowywała w poniedziałek rano prezenterka France Info TV. „Rozdźwięk między Iranem a Europą” – wybijały stacje radiowe Europe1 i RTL. Wyjątkiem jest strona internetowa tygodnika „Valeurs Actuelles”, która opublikowała artykuł pod tytułem „Iran kontynuuje strategię prowokacji w cieśninie Ormuz”.

Dla francuskich mediów o pogorszeniu się sytuacji świadczy niedzielny komunikat ministrów spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji, w którym ocenili oni, że „bezpieczeństwo przepływu statków przez cieśninę Ormuz jest dla państw europejskich absolutnym priorytetem”. „Gra toczy się o zasadniczą stawkę dla Zachodu, ale także dla reszty świata. Iran, którego gospodarka jest duszona sankcjami, może próbować dusić gospodarkę światową, blokując Ormuz” – tłumaczył we France Info TV szef think tanku Instytut Stosunków Międzynarodowych i Strategicznych (IRIS), politolog Pascal Boniface.

W ocenie Isabelle Lasserre, komentatorki dziennika „Le Figaro”, zatrzymanie przez Iran brytyjskiego tankowca Stena Impero „może zredukować do zera nadzieje” na doprowadzenie do negocjacji między Waszyngtonem a Teheranem, mimo że „Francja, bardzo zaangażowana w tę sprawę, liczy na uniknięcie poślizgu” i „wraz z Londynem i Berlinem próbuje przekonać Teheran, by przestrzegał swych zobowiązań (wynikających z międzynarodowej umowy w sprawie irańskiego programu atomowego – PAP), a Waszyngton – by był bardziej elastyczny”.

Komentator tygodnika „Le Point” Armin Arefi przekonywał, że to „prezydent USA (Donald Trump) niszczy francuskie wysiłki mediacyjne w Iranie”. Podobne opinie znaleźć można i w innych francuskich mediach. Natomiast redakcja tygodnika „Courrier International” w artykule pod tytułem „W Iranie mediacja francuska nie przekonuje” twierdzi, że starania Paryża spotykają się z różnymi reakcjami, oscylującymi „między sceptycyzmem a totalnym odrzuceniem”.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły