icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gróbarczyk: Za kontraktem z Cheniere pójdą kolejne

Kontrakt, który został podpisany z firmą Cheniere jest pierwszym otwarciem realizacji bezpieczeństwa energetycznego; myślę, że za tym pójdą kolejne kontrakty – ocenił w środę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

26 lipca w gazoporcie w Świnoujściu PGNiG uroczyście odebrało pierwszy transport amerykańskiego LNG z kontraktu długoterminowego w ramach wieloletniej umowy z koncernem Cheniere. Długoterminowa umowa z Cheniere Energy Inc. – 24-letni kontrakt – na zakup skroplonego gazu ziemnego z USA podpisana została 8 listopada ub.r. W latach 2019-2022 łączny wolumen dostaw ma wynieść ok. 0,52 mln ton LNG, czyli ok. 0,7 mld m sześc. gazu po regazyfikacji. W latach 2023-2042 łączny wolumen importu ma natomiast osiągnąć ok. 29 mln ton (ok. 39 mld m sześc. po regazyfikacji). Oznacza to, że od 2023 r. PGNiG każdego roku kupi ok. 1,45 mln ton LNG (ok. 1,95 mld m sześc. gazu po regazyfikacji).

Gróbarczyk był pytany w TVP Info, czy w związku z wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce planowane są „nowe elementy”, jeśli chodzi o dostarczanie do Polski skroplonego gazu ziemnego. „Myślę, że ten kontrakt, który został podpisany z firmą Cheniere na 24 lata, z dużym wolumenem dostaw, jest jak gdyby pierwszym otwarciem realizacji tego bezpieczeństwa energetycznego, przede wszystkim właśnie przecięcia dostaw ze wschodu” – ocenił Gróbarczyk. „Ja myślę, że za tym pójdą kolejne kontrakty, bo to się odbywa w Stanach Zjednoczonych w sferze przede wszystkim biznesowej; bo to przecież nie Donald Trump decyduje, jak to wygląda” – mówił. Oczywiście wiemy, że bez wsparcia politycznego nic się nie uda, ale ostatecznie odbędzie się to na zasadzie negocjacji biznesowych – dodał.

Polska Agencja Prasowa

Kontrakt, który został podpisany z firmą Cheniere jest pierwszym otwarciem realizacji bezpieczeństwa energetycznego; myślę, że za tym pójdą kolejne kontrakty – ocenił w środę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

26 lipca w gazoporcie w Świnoujściu PGNiG uroczyście odebrało pierwszy transport amerykańskiego LNG z kontraktu długoterminowego w ramach wieloletniej umowy z koncernem Cheniere. Długoterminowa umowa z Cheniere Energy Inc. – 24-letni kontrakt – na zakup skroplonego gazu ziemnego z USA podpisana została 8 listopada ub.r. W latach 2019-2022 łączny wolumen dostaw ma wynieść ok. 0,52 mln ton LNG, czyli ok. 0,7 mld m sześc. gazu po regazyfikacji. W latach 2023-2042 łączny wolumen importu ma natomiast osiągnąć ok. 29 mln ton (ok. 39 mld m sześc. po regazyfikacji). Oznacza to, że od 2023 r. PGNiG każdego roku kupi ok. 1,45 mln ton LNG (ok. 1,95 mld m sześc. gazu po regazyfikacji).

Gróbarczyk był pytany w TVP Info, czy w związku z wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce planowane są „nowe elementy”, jeśli chodzi o dostarczanie do Polski skroplonego gazu ziemnego. „Myślę, że ten kontrakt, który został podpisany z firmą Cheniere na 24 lata, z dużym wolumenem dostaw, jest jak gdyby pierwszym otwarciem realizacji tego bezpieczeństwa energetycznego, przede wszystkim właśnie przecięcia dostaw ze wschodu” – ocenił Gróbarczyk. „Ja myślę, że za tym pójdą kolejne kontrakty, bo to się odbywa w Stanach Zjednoczonych w sferze przede wszystkim biznesowej; bo to przecież nie Donald Trump decyduje, jak to wygląda” – mówił. Oczywiście wiemy, że bez wsparcia politycznego nic się nie uda, ale ostatecznie odbędzie się to na zasadzie negocjacji biznesowych – dodał.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły