Amerykańska rządowa Agencja Informacji Energetycznej (EIA) przedstawiła dane, z których wynika, że roczne zużycie energii elektrycznej wygenerowanej ze źródeł odnawialnych w 2019 roku przewyższyła tę wyprodukowaną w elektrowniach węglowych. Jest to pierwszy taki wynik od 1885 roku.
Wloty i upadki
Główną przyczyna takiego trendu jest zmniejszona ilość produkcji energii z węgla w ciągu ostatniej dekady oraz jednoczesny wzrost generacji w elektrowniach wiatrowych i słonecznych. Jeżeli mówimy o 2019 roku, to zużycie energii węglowej w USA spadło o 15 procent w porównaniu do 2018 roku. Zużycie energii wzrosło o jeden procent w 2019 roku.
Agencja zauważa, że do połowy XIX wieku drewno było głównym źródłem energii i stanowiło komercyjne źródło energii odnawialnej. Elektryczność wodna rozwinęła się w latach 80. XIX wieku. Zmienione zostało także zastosowanie węgla, który pierwotnie służył do napędzania łodzi i pociągów. USA monitoruje rynek energetyczny od 1635 roku.
Zużycie węgla w USA do produkcji energii spada już szósty rok z rzędu, do 11,5 bld Btu w 2019 roku. Około 90 procent konsumpcji przypada na sektor energii elektrycznej, a prawie cała reszta na przemysł. Wytwarzanie energii elektrycznej z wiatru po raz pierwszy przekroczyło poziom energii wodnej i jest obecnie najczęściej wykorzystywanym źródłem odnawialnym do wytwarzania energii elektrycznej w Stanach Zjednoczonych w ujęciu rocznym. Około 56 procent komercyjnie dostarczanej energii odnawialnej w USA jest wykorzystywane w sektorze energii elektrycznej, głównie wiatrowej i wodnej, ale różne rodzaje zużywane są również w przemyśle (22 procent), transporcie (12 procent), budownictwie mieszkaniowym (siedem procent) oraz sektorze komercyjnym (dwa procent).
EIA/Patrycja Rapacka
Wind Europe: Technologię recyklingu łopat wiatrowych trzeba uprzemysłowić