AlertEnergetykaOnetWęgiel. energetyka węglowaWykop

PGE sprowadza węgiel z Kolumbii, bo nie ma wyjścia

Węgiel. Fot. Flickr

Węgiel. Fot. Flickr

W portach jest znacznie mniej węgla niż jeszcze rok czy dwa lata temu o tej porze roku. Import węgla kamiennego znacząco spada, ale polskie zapasy nie kurczą się jakoś szczególnie – stan przykopalnianych zwałów na koniec sierpnia to 7,9 mln ton, jak wynika z danych ARP.

Niedawno górnicy i rząd podpisali porozumienie w myśl którego polska energetyka ma kupować deficytowy surowiec krajowy dopłacając do niego do 2049 roku. Może skomplikować proces wydzielenia aktywów węglowych i restrukturyzacji energetyki.

Tymczasem do Polski wciąż napływa węgiel Kolumbii. To efekt kontraktów wieloletnich przejętych przez PGE od EDF wraz z przejęciem polskich aktywów francuskiego koncernu. Chociaż według części naszych rozmówców w obecnej sytuacji można by uniknąć odbioru kontrowersyjnego surowca, to PGE, która potwierdza, że opisywany statek przywiózł towar przez nią zakontraktowany przekonuje, że odbiory paliwa są nieuniknione.

– PGE Paliwa sprowadza węgiel, głównie z Kolumbii, realizując zamówienia złożone w ramach wieloletnich kontraktów i jest zobowiązana do wywiązywania się z zawartych umów, w tym na dostawy węgla z importu do 2023 roku. Importowany przez PGE Paliwa węgiel charakteryzuje się wysokimi parametrami jakościowymi. Jest on poszukiwany przez klientów zewnętrznych, którzy nie posiadają zaawansowanych instalacji środowiskowych i nie mogliby inaczej spełnić wymagań dotyczących emisji – czytamy w odpowiedzi biura prasowego PGE.

Zapotrzebowanie na ten rodzaj węgla wynika m.in. z faktu, że na krajowym rynku jest ograniczona dostępność węgla o parametrach spełniających jakościowe oczekiwania klientów w tym zakresie (m.in. wysoka wartość opałowa przy jednocześnie niskiej zawartości siarki oraz popiołu – takich parametrów oczekuje m.in. ciepłownictwo). – Podkreślamy, że węgiel ten jest importowany przez PGE Paliwa głównie na potrzeby klientów zewnętrznych – zapewnia nas spółka. Jednakże część tego surowca trafi do jej instalacji – do Elektrociepłowni Wybrzeże.

W mediach można przeczytać, że PGE będzie się chciała pozbyć swej paliwowej spółki, która ma zakontraktowany rocznie milion ton węgla z importu. Na liście potencjalnych chętnych pojawiał się m.in. państwowy Węglokoks. W sierpniu 2020 roku zarząd PGE rozpoczął proces sprzedaży spółki PGE Paliwa.

Karolina Baca-Pogorzelska

PGE sprzeda PGE Paliwa. Przygotowanie do reorganizacji energetyki?


Powiązane artykuły

PV Augustynka. Fot. Polska Grupa Energetyczna

Nowa strategia PGE przewiduje 235 miliardów złotych inwestycji do 2035 roku

235 miliardów złotych inwestycji w ciągu 10 lat, w tym 175 miliardów złotych nakładów utrzymaniowych i rozwojowych, 39 miliardów złotych...

Unia zapowiada pakiet działań na rzecz efektywności energetycznej centrów danych

12 czerwca 2025 roku unijny komisarz ds. energii Dan Jørgensen ogłosił w Brukseli przygotowanie pakietu działań mających na celu poprawę...

Orlen zwiększa moce importu i magazynowania LPG w Szczecinie

Orle Paliwa zakończył rozbudowę Terminalu Gazu Płynnego w Szczecinie, znacząco zwiększając swoje możliwości w zakresie importu i magazynowania LPG. W...

Udostępnij:

Facebook X X X